REKLAMA
  1. bizblog
  2. Prawo

Afera Amber Gold. Utrzymany wyrok 15 lat dla twórcy piramidy, ale jego żona wyjdzie rok wcześniej

W procesie twórców piramidy finansowej Amber Gold w końcu zapadły prawomocne wyroki. Prokuratura chciała kary 25 lat więzienia dla Marcina P., a jego obrona domagała się uniewinnienia. Sąd apelacyjny nie posłuchał żadnej ze stron i uznał, że kary 15 lat nie będzie jednak zmieniał. Jedynie wyrok dla jego został skrócony o rok, ale Katarzyna P. będzie musiała odsiedzieć 11,5 roku w zakładzie karnym.

30.05.2022
11:31
Afera Amber Gold. Zapadły prawomocne wyroki po latach procesów
REKLAMA

Na uprawomocnienie się wyroku dla najsłynniejszego małżeństwa oszustów w Polsce trzeba było czekać ponad 2,5 roku. Już w październiku 2019 roku sąd skazał Marcina P. na 15 lat więzienia, a Katarzynę P. na 12,5 roku. Zarówno prokuratura, jak i obrona odwołały się od wyroku i dopiero teraz zapadła ostateczna decyzja w tej sprawie.

REKLAMA

Prokuratura od początku procesu domagała się 25 lat więzienia dla obojga oskarżonych i utrzymała to żądanie w apelacji, ale nic nie wskórała. Sąd stwierdził, że oskarżyciel publiczny nie potrafił przekonująco uzasadnić, dlaczego kara miałaby być aż tak surowa.

Sąd nie był też zbytnio łaskawy dla obojga oskarżonych. Kara 15 lat pozbawienia wolności dla Marcina P. została utrzymana, a odsiadka Katarzyny P. została skrócona tylko o rok, do 11,5 roku. Trzeba jednak zaznaczyć, że kobieta już od jesieni zeszłego roku przebywa na wolności, bo sąd wziął pod uwagę, że jest jedyną osobą, która może opiekować się jej chorą matką i oraz małym dzieckiem.

Przypomnijmy, że twórcy piramidy finansowej Amber Gold Para w latach 2009-2012 oszukali ponad 18 tys. osób na 851 mln zł. Firma obiecywała klientom zysk aż 16,5 proc. rocznie dzięki „inwestycji w złoto”, ale w rzeczywistości nie kupowali żadnego złota, lecz papier rzekomo gwarantujący taką transakcję. Wiele osób potraciło majątek życia, bo – skuszeni bajecznym zwrotem z inwestycji – nawet sprzedawały mieszkania, by jak najwięcej wpłacić na konto Amber Gold.

REKLAMA

Z powodu bardzo dużej liczby poszkodowanych w aferze Amber Gold do samego odczytania wyroku sądu pierwszej instancji potrzeba było aż kilkadziesiąt posiedzeń sądu w okresie niemal pięciu miesięcy, ponieważ do odczytania było 9 tys. stron akt sądowych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami sąd musiał odczytać nazwiska wszystkich pokrzywdzonych.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA