W pierwszym półroczu więcej złota od Polski kupiły tylko Chiny i Singapur, ale w samym drugim kwartale to my byliśmy światowym liderem zakupów tego kruszcu. Potem tempo zakupów jeszcze wzrosło, bo tylko w lipcu Narodowy Bank Polski zakupił aż 22 tony złota. Co ciekawe, poza Czechami żadne inne państwo Unii Europejskiej nie zakupiło w tym roku złota.
Od początku roku do końca czerwca Polska zakupiła 48,41 tony złota, co uplasowało nasz kraj na trzecim miejscu na świecie pod względem skali gromadzenia zapasów tego kruszcu. Wyprzedził na Singapur, który w pierwszym półroczu nabył 71,62 tony złota oraz Chiny, które kupiły aż 102,95 tony.
Jak zwraca uwagę Grzegorz Dróżdż, analityk Conotoxia Ltd., gdy spojrzymy wyłącznie na dane z drugiego kwartału, czyli w okresie kwiecień-czerwiec, to Polska była globalnym liderem, dzięki zakupowi 48,41 tony złota. Jak łatwo dostrzec, całe zakupy w pierwszym półroczu przypadły właśnie na drugi kwartał. Dla porównania – Chiny w okresie kwiecień-czerwiec kupiły 45,1 tony złota.
Kto kupuje złoto w Unii Europejskiej?
Jeśli nieco ponad 48 ton w ciągu trzech miesięcy dało nam pozycje światowego lidera zakupów złota, to co można powiedzieć o skali zakupów w kolejnym kwartale, skoro tylko w lipcu NBP nabył aż 22 tony złota. Jeśli zakupy tego kruszcu będą kontynuowane w kolejnych miesiącach, mamy szansę na utrzymanie pierwszej pozycji w tym nieformalnym wyścigu.
Zaznaczmy, że jeśli jest to rodzaj wyścigu, to większość państw w nim nie uczestniczy. Grzegorz Dróżdż wskazuje, że poza Polską w Unii Europejskiej złoto kupowały tylko Czechy, które nabyły 7,6 ton tego surowca. Żaden inny kraj unijny nie zdecydował się na powiększenie swoich rezerw złota. Dlaczego Polska kupuje złoto aż na taką skalę?
Główną motywacją Narodowego Banku Polskiego do zakupu złota jest zwiększenie stabilności polskiego systemu finansowego oraz wzmocnienie zaufania inwestorów zagranicznych. To ostatnie zostało wyraźnie nadszarpnięte przez wysoką inflację oraz gwałtowne osłabienie złotego, który w ostatnich miesiącach zaczął odrabiać straty – ocenia analityk usługi inwestycyjnej Cinkciarz.pl.
Rezerwy złota są bardzo ważne
Grzegorz Dróżdż wskazuje, że dodatkowym powodem takiej polityki NBP jest kurs na wzrost bezpieczeństwa narodowego. Zwraca uwagę, że Polska jest jednym z największych dostawców broni na Ukrainę, co znajduje odzwierciedlenie w zwiększonych napięciach między Polską a Rosją i Białorusią, z którymi graniczy.
Wbrew temu, co niektórzy mówili w czasie wojny, okazało się, że agencje ratingowe i świat bardzo mocno biorą pod uwagę rezerwy złota, bo one są tak bezpieczne, elastyczne, łatwe w użyciu. Wiąże się z tym szacunek dla nas i naszej pozycji, zaufanie – mówił prezes NBP prof. Adam Glapiński.
Niemal połowa polskiego złota jest przechowywana w skarbcach Narodowego Banku Polskiego, a pozostała część znajduje się w Banku Anglii w Londynie.