REKLAMA

Wezwanie do zapłaty. Zanim zapuka windykator albo komornik, spodziewaj się takiego listu

Wierzyciele, którzy nie otrzymali zapłaty w terminie, zobowiązani są we własnym zakresie dochodzić należności, zanim wejdą na drogę sądową. W tym celu mogą wystawić wezwanie do zapłaty – pismo przypominające o istnieniu zadłużenia, określające jednocześnie, jakie kroki prawne zostaną podjęte w dalszej kolejności.

Wezwanie do zapłaty. Zanim zapuka komornik, spodziewaj się listu
REKLAMA

Czym jest wezwanie do zapłaty?

REKLAMA

Wezwanie do zapłaty to pismo, w którym wierzyciel domaga się uregulowania należności w konkretnym terminie. Jednocześnie za jego pomocą informuje dłużnika o konsekwencjach, jakie będą miały miejsce, jeśli środki pieniężne nie zostaną mu przekazane. Prawo nie obliguje wierzycieli do wystawiania wezwań do zapłaty, jednak art. 187 Kodeksu postępowania cywilnego wskazuje, iż strony powinny podjąć próbę mediacji, aby rozwiązać spór na drodze pozasądowej. Niewystawienie wezwania do zapłaty może być potraktowane jako niedopełnienie wymogów prawnych.

Kto może wystawić wezwanie do zapłaty?

Wezwanie do zapłaty powinno zostać wystawione przez wierzyciela, który w ten sposób dochodzi swojej należności. Niemniej jednak w sporządzaniu tego rodzaju dokumentów specjalizują się firmy windykacyjne, z których usług korzystają przedsiębiorcy. W rzeczywistości nie ma znaczenia, kto wystawi wezwanie do zapłaty – z prawnego punktu widzenia firmy windykacyjne ani kancelarie prawne nie mają większych możliwości wyegzekwowania należności. Może tutaj jednak zadziałać czynnik psychologiczny – dłużnik, otrzymując dokument sporządzony przez profesjonalistę, zazwyczaj ocenia, że prawdopodobieństwo podjęcia kolejnych kroków prawnych przez wierzyciela jest większe niż w przypadku, gdy nie korzysta on z niczyjej pomocy.

Jak wystawić wezwanie do zapłaty?

Prawo nie określa, jak powinno wyglądać wezwanie do zapłaty. Tymczasem biorąc pod uwagę cel jego wystawienia, musi ono zawierać następujące elementy:

  • datę i miejsce sporządzenia,
  • dane wierzyciela i dłużnika,
  • kwotę zaległości do uregulowania oraz wysokość ewentualnych odsetek,
  • podstawę prawną roszczenia,
  • sposób uregulowania należności,
  • termin na spłatę długu,
  • informację o chęci rozwiązania sporu polubownie,
  • informację o kolejnych krokach, jakie zostaną podjęte w przypadku nieotrzymania zapłaty.

Wezwanie do zapłaty musi mieć formę pisemną, przy czym można przekazać je nie tylko listownie, lecz również mailowo. Należy jednak mieć na uwadze, że doręczenie musi być skuteczne, zatem warto zadbać o potwierdzenie odbioru. Dłużnik może bowiem bronić się tym, że wiadomość trafiła do spamu.

Sprawdź też:

Kiedy wezwanie do zapłaty nie będzie skuteczne?

Wezwanie do zapłaty jest nieskuteczne w trzech przypadkach, a mianowicie, gdy:

  • wierzytelność nie jest wymagana,
  • dłużnik dokonał płatności przed otrzymaniem dokumentu,
  • wierzytelność uległa przedawnieniu.

Nie należy więc wysyłać kontrahentowi wezwania celem przypomnienia o dokonaniu płatności, jeśli nie upłynął termin, w którym ta staje się wymagana. Ponadto przed wystosowaniem dokumentu warto sprawdzić, czy płatność nie wpłynęła na konto bądź nie została przekazana w inny sposób. Natomiast w sytuacji, gdy wierzytelność uległa przedawnieniu, dłużnik ma prawo odmówić uregulowania płatności. Warto mieć na uwadze, że okres przedawnienia nie jest tożsamy dla wszystkich wierzytelności.

Wezwanie do zapłaty, monit czy upomnienie?

REKLAMA

Przedsiębiorcy, którzy nie regulują swoich zobowiązań w terminie, mogą spodziewać się wystosowania kilku rodzajów pism – wśród nich wyróżnia się wezwanie do zapłaty, monit oraz upomnienie. Firmy windykacyjne w pierwszej kolejności przekazują dłużnikowi monit, następnie upomnienie, a dopiero na koniec wezwanie do zapłaty. Niemniej jednak z prawnego punktu widzenia nie ma znaczenia, jak zostanie nazwane konkretne pismo. Przekazanie dłużnikowi każdego z nich ma bowiem na celu przypomnienie o konieczności zapłaty oraz poinformowanie, jakie kroki zostaną podjęte w przypadku jej nieotrzymania. Warto pamiętać, że każdy z wymienionych dokumentów będzie stanowił dowód w sprawie, jeśli ta zostanie skierowana na drogę sądową.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA