REKLAMA

Sztuczna inteligencja w polskim wojsku. Technologia ma nie tylko zalety

Wojsko Polskie korzysta z dobrodziejstw, jakie dają nowe technologie oraz sztuczna inteligencja. W jaki sposób je wykorzystuje? Czy AI przejmie dowodzenie nad armią? I czy wojny robotów to przyszłość? Generał brygady Cezary Janowski z Zarządu Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia Wojska Polskiego mówi o zaletach wykorzystania technologii w wojskowości, ale i o tym, jakie zastosowanie AI go przeraża.

Sztuczna inteligencja w polskim wojsku. Technologia ma nie tylko zalety
REKLAMA

Autor: Maksymilian Wysocki, redaktor naczelny serwisu „Obserwator Finansowy” oraz czasopisma „Obserwator Finansowy”, Obserwator Finansowy

REKLAMA

Jak wygląda kwestia technologii w wojskowości? Jak zmienia się wojsko oraz podejście do działań militarnych i wojennych? – na te i inne pytania „Obserwatora Finansowego” odpowiada generał brygady Cezary Janowski z Zarządu Planowania Użycia Sił Zbrojnych i Szkolenia Wojska Polskiego.

Wojsko Polskie również korzysta już z niektórych możliwości sztucznej inteligencji, przydatnej w dzisiejszej dobie nadmiaru informacji, której obfitość jest de facto dezinformacją. Do podjęcia decyzji potrzeba dziś analizy coraz większych zbiorów danych, a wybranie do badań tylko części tego zbioru może nieść za sobą ryzyka podjęcia błędnych decyzji, a w przypadku wojska takie działanie może nie dać się już skorygować – przyznał generał brygady Cezary Janowski, w wywiadzie udzielonym „Obserwatorowi Finansowemu” przy okazji kongresu Futurist Of The Year 2024.

Zwraca też uwagę na nowe możliwości prowadzenia działań, które otwierają nowe technologie.

Roboty zamiast żołnierzy

Zwrot „humanitarna wojna” wrócił na wokandę codziennego użycia. Chodzi o oszczędzanie siły ludzkiej. Walka robotów to może być przyszłość. Ale robotyzacja na pewno postępuje, w obszarach, gdzie można zastąpić człowieka. Roboty już dziś pomagają w rozminowaniu terenów czy usuwaniu ładunków niebezpiecznych. Korzysta z tego straż pożarna, a także specjalistyczne służby do usuwania środków chemicznych. W ten sposób ochrania ludzi. Następuje również minimalizacja załóg wozów bojowych czołgów. Wprowadzono automat ładowania tylko po to, żeby w czołgu było mniej osób. Te innowacje niekoniecznie sprawiają, że procesy są szybsze, bo analizując np. obsadę starszej wersji czołgu Leopard, okazuje się, że mimo wszystko ładownik, jeżeli ma dobry wektor siły, potrafi być trochę szybszy od automatu. Ale za to automat jest bardziej precyzyjny, nie popełnia błędów, póki wszystkie części są sprawne i tę czynność może wykonywać oraz powtarzać sto razy. W przypadku człowieka natomiast czynnik zmęczenia może spowodować, że osoba zawiedzie – mówi gen. bryg. Cezary Janowski.

Zakładanie jednak, że automat nie popełnia błędów, jest bardzo ryzykowne. W wojsku przyjęło się, że niezależnie od stopnia automatyzacji na końcu procesu zawsze musi być człowiek, który podejmie i autoryzuje każdą decyzję.

Ten człowiek jest zawsze. Na razie nie dajemy możliwości sztucznej inteligencji, podejmowania za nas decyzji. Tam, gdzie ona jest możliwa, gdzie są funkcje proste, analiza, wybór wariantu, dobór paragrafu, jeżeli wprowadzimy sztuczną inteligencję do prawa, to proste sprawy sądowe może nam zastąpić komputer, który będzie miał wprowadzone odpowiednie oprogramowanie. Jeżeli cały Kodeks karny czy Kodeks cywilny, czy Kodeks administracyjny, czy Kodeks prawa handlowego danego państwa znajdzie się w pamięci, to wybór wariantu nie będzie zajmował dni, tylko sekundy i praktycznie sprawa się skończy w ciągu jednej doby – stwierdza gen. Janowski.

Więcej o sztucznej inteligencji przeczytasz na Bizblog.pl:

Jak będą wyglądać wojny w przyszłości?

Czy w przyszłości wojna i decyzja o podjęciu działań wojennych będą zależeć od komputerowej symulacji? Zdaniem generała, nieprzewidywalność człowieka oraz politycznych decydentów jest jednak silniejsza od tej ludzkiej czy nieludzkiej kalkulacji.

Tutaj możemy podać przykład Rosji, która się nie zastanawiała, czy wygra zatarg i jest w stanie go prowadzić. Zaczęła konfrontacje w Gruzji, w Górnym Karabachu, na Krymie i tak sukcesywnie się przesuwa bliżej nas. Angażuje się na tylu frontach, choć wcześniej miała nauczkę w Afganistanie, z którego nie wyszli z tarczą tylko na tarczy. Ciężko zatem być w głowie decydentów. Mimo wszystko tu nie zadziałała AI, tylko chęć pokazania światu, że jesteśmy potęgą. Gdzie jest zatem logika i gdzie systemy, to jeszcze tej spójności nie ma – podkreśla generał.

Sztuczna inteligencja a rekrutacja do wojska

Z różnych przykładów możliwego zastosowania sztucznej inteligencji przedstawionych na kongresie, generał Janowski zwrócił szczególną uwagę na dość przerażającą, jego zdaniem, wizję możliwego zastosowania AI w rekrutacji, gdzie ocena dokonana przez maszynę, która bazować będzie tylko na danych, a nie na ocenie charakteru i osobowości, będzie brzemienna w skutkach.

REKLAMA

Dzisiaj to jest nieuniknione, że sztuczna inteligencja pomoże nam w wielu dziedzinach życia. Prezes Związku Banków Polskich, prowadzący dyskusję w jednym z paneli wywołał temat i prelegent stwierdził, co mnie dzisiaj bardzo szokuje, że sztuczna inteligencja spojrzy na mnie, przeszuka internet i napisze na ekranie „tego gościa nie zatrudniaj”. Czyli praktycznie można się obejść bez jakichkolwiek rozmów kadrowych czy kwalifikacyjnych. Rozrzuci się po prostu wici w internecie, a zaproszenia dostaną tylko ci, których chcemy, bo spełniają kryteria. Tylko nikt nie patrzy, co znaczy zdolność do skojarzeń, co znaczy szczęście. W organizacji zarządzania spotkałem się z takim powiedzeniem – „nie zatrudniaj ludzi doświadczonych tylko szczęśliwych, bo doświadczenie buduje się na styku porażek. I po co ci kolejny błąd w firmie? – podsumowuje gen. Janowski.

I dodaje, że „ktoś kiedyś powiedział, że technika to proces dehumanizacji”.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA