REKLAMA

Santander dostał potężną karę od UOKiK-u. Łamał i nadal łamie prawa konsumenta

Wliczanie kosztów związanych z ubezpieczeniem do całkowitej kwoty kredytu oraz wprowadzanie w błąd w sprawie możliwości otrzymania kredytu. Za takie sprzeczne z prawem praktyki Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na Santander Consumer Bank karę przekraczającą 44 mln zł. Bank przekonuje, że działa zgodnie z prawem, ale jeszcze nie wie, czy będzie odwoływał się od decyzji UOKiK-u.

Kara dla Santandera. Według UOKiK-u bank łamał i nadal łamie prawa konsumenta
REKLAMA

UOKiK ogłosił w poniedziałek rano decyzję o nałożeniu kary na działający w Polsce hiszpański bank po stwierdzeniu naruszenia zbiorowych interesów konsumentów na dwa odrębne sposoby. To finał postępowania, które zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia jednej z organizacji konsumenckich.

REKLAMA

Głównym zarzutem wobec banku jest wliczanie składki z tytułu dodatkowej usługi ubezpieczenia do całkowitej kwoty kredytu. Jak stwierdził UOKiK, bank jednak bezprawnie wlicza koszt składek ubezpieczeniowych do całkowitej kwoty kredytu. Mało tego, taka praktyka cały czas trwa pomimo interwencji UOKiK-u wobec innych firm, a nawet czy wyroków sądów.

Bank, prezentując informacje na temat całkowitej kwoty kredytu, wprowadzał konsumentów w błąd co do proporcji między całkowitą kwotą kredytu, a jego kosztem

– tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.

Chróstny zwraca uwagę, że w ten sposób oferta wydaje się konsumentowi korzystniejsza, niż w rzeczywistości, a także lepsza od ofert innych kredytodawców, którzy podają rzetelne informacje o koszcie kredytu. W efekcie klient Santandera może zdecydować się na pozornie tylko korzystny dla niego kredyt, czego nie zrobiłby, gdyby miał prawidłowe informacje o proporcji między kosztem a całkowitą kwotą kredytu.

Na czym dokładnie polega to wprowadzanie w błąd? UOKiK tłumaczy, że zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim bank powinien uwzględnić składkę z tytułu dodatkowej usługi ubezpieczenia jedynie jako koszt kredytu tak jak na przykład prowizję. W przeciwnym wypadku całkowity koszt kredytu wydaje się mniejszy i bardziej atrakcyjny, a kwota wypłacana klientowi wydaje się wyższa.

Praktyka trwa

Kwestionowana praktyka nadal trwa mimo wydawanych decyzji Prezesa UOKiK wobec innych podmiotów czy wyroków sądów

– podkreśla UOKiK.

UOKiK uznał, że takie działanie banku naruszało interesy ekonomiczne konsumentów, którzy – nie mając możliwości rzetelnego porównania oferty z ofertą innych banków, które prawidłowo informowały o całkowitej kwocie kredytu – mogli wybrać ofertę mniej korzystną z punktu widzenia kosztów, jakie będą musieli ponieść.

Wprowadzanie w błąd

Drugi zarzut wobec Santandera dotyczy wprowadzania konsumentów w błąd w prezentowaniu propozycji udzielenia kredytu. UOKiK pisze, że bank wysyłał listy wybranym, dotychczasowym klientom z informacją, że mogą wziąć kredyt konsumencki na atrakcyjnych warunkach, a propozycje banku zawierały sformułowania, które sugerowały gwarancję, że taki kredyt będzie dostępny.

Dopiero po zbadaniu zdolności kredytowej w oddziale okazywało się, że niektórzy konsumenci nie mogą zaciągnąć zobowiązania na takich zasadach – tłumaczy urząd. Według Tomasza Chróstnego w ten sposób bank naruszał prawo, wprowadzając konsumentów w błąd. W przeciwieństwie do wliczania całkowitej kwoty kredytu praktyka ta została przez bank zaniechana.

Prezes UOKiK-u Tomasz Chróstny postanowił nałożyć na Santander Consumer Bank karę wynoszącą 44 2 mln zł, z czego 38,2 mln zł jest za wliczanie składki z tytułu dodatkowej usługi ubezpieczenia do całkowitej kwoty kredytu, a 5,9 mln zł za wprowadzanie konsumentów w błąd.

Bank: jesteśmy zaskoczeni

Decyzja UOKiK-u nie jest prawomocna, bankowi przysługuje odwołanie do sądu. W przesłanym nam stanowisku Santander Consumer Bank pisze, że jest w trakcie szczegółowej analizy treści i uzasadnienia decyzji prezesa UOKiK-u i na jej podstawie będzie podejmował dalsze działania, biorąc pod uwagę odwołanie się od decyzji, jako jeden z możliwych scenariuszy.

Bank zapewnia, że zbiorowych interesów konsumentów nie łamie i działa całkowicie zgodnie z przepisami. W całym toku postępowania, które toczyło się od 2016 roku, Santander Consumer Bank na każdym jego etapie aktywnie współpracował z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, proponując rozwiązania, które wychodziły naprzeciw oczekiwaniom UOKiK tak, aby osiągnąć porozumienie satysfakcjonujące Prezesa UOKiK. Dlatego Bank jest zaskoczony zarówno samą decyzją, jak i nałożonymi przez Prezesa Urzędu sankcjami – pisze bank.

REKLAMA

Zaznaczmy, że zajmujący się kredytami konsumenckimi Santander Consumer Bank to jedna z dwóch instytucji finansowych należących do hiszpańskiej Grupo Santander, które działają na polskim rynku. Drugą jest Santander Bank Polska, który wcześniej działał pod nazwą Bank Zachodni WBK. Jest to klasyczny bank detaliczny.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA