REKLAMA

Ropa naftowa drożeje na światowych rynkach. To może oznaczać podwyżki na stacjach w Polsce

Nieznacznym wzrostem cen ropy naftowej zareagował rynek na niespodziewanie solidnych danych o imporcie tego surowca przez Chiny. Za baryłkę ropy Brent z dostawą w listopadzie płaci się już nieco ponad 80 dolarów, ale dzięki umacniającemu się złotemu na razie może uda się uniknąć podwyżek w Polsce. Ekonomiści spodziewają się jednak osłabienia się naszej waluty przed spodziewanym we wrześniu obniżeniem stóp procentowych i jeśli ropa nie zacznie tanieć, na stacjach będziemy płacić wyraźnie drożej.

Ceny paliw. Ropa naftowa drożeje na światowych rynkach
REKLAMA

Gospodarka Chin przeżywa od dłuższego czasu mocną zadyszkę, dlatego sporym zaskoczeniem okazały się informacje, że import ropy do Państwa Środka wzrósł w czerwcu do najwyższego poziomu od trzech lat w ujęciu dziennym.

REKLAMA

Chiny sprowadziły w minionym miesiącu nieco ponad 52 mln ton ropy, czyli 12,72 mln dziennie, a to o blisko 5 proc. więcej niż w maju. Większy import zanotowano równo trzy lata temu, w czerwcu 2020 roku.

Ceny ropy spadły, ale ostatnio rosną

Te dane nie pozostały bez wpływu na ceny czarnego złota na światowych rynkach. Podrożała zarówno ropa West Texas Intermediate, jak i Brent i choć skala tego wzrostu nie jest duża, jest to wzmocnienie utrzymującego się od końca czerwca trendu wzrostowego.

Dziś za baryłkę ropy Brent płaci się nieco ponad 80 dolarów, a jeszcze 27 czerwca cena wynosiła nieco ponad 72 dol. Z drugiej strony warto przypomnieć, że jeszcze na początku roku ceny tego paliwa przekraczały pułap 100 dol. za baryłkę.

Z danych Eurostatu wynika, że obecnie na stacjach w Polsce płaci się za litr benzyny 95 bez podatków średnio 3,51 zł netto, czyli niemal 79 eurocentów. Jest to nico mniej niż średnia unijna wynosząca prawie 82 eurocenty, ale są kraje, w których jest wyraźnie taniej. Cena litra benzyny 95 bez podatków w Słowenii wynosi 69 eurocentów za litr, a na Malcie nawet 58 eurocentów.

Kluczowe notowania złotego

REKLAMA

Na razie przed wzrostem cen na stacjach chroni nas mocny złoty, który należy obecnie do najsilniejszych walut świata, ale ekonomiści spodziewają się, że zmieni się to w okresie poprzedzającym wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Bardzo możliwe, że w odpowiedzi na dane o spadającej inflacji RPP obniży stopy procentowe, ale – jak pisał Arek – warto mieć na uwadze, że rychłe poluzowanie polityki monetarnej przełoży się na osłabienie naszej waluty.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA