Miało nie być rewolucji, a będzie. CD Projekt zaktualizował strategię i od razu na początku poinformował, że chce tworzyć kilka gier równocześnie. Zamierza skończyć z crunchem, zmienić sposób promowania gier, przejmować inne studia i postawić na rozgrywkę online.

Przed opublikowaniem strategii RED2.0 emocje sięgnęły zenitu. W poniedziałek akcje spółki na giełdzie zyskały +27,7 proc. We wtorek godzinę przed opublikowaniem planu gry na najbliższe pięć lat na zamknięciu CD Projekt stracił ponad 9 proc.

Jeśli rynek w ten sposób skwitował przecieki sprzed tygodnia o tym, że twórcy „Cyberpunka 2077” nie zamierzają ryzykować, to ciekawe, jaka będzie reakcja w środę, bo wygląda na to, że zarząd chce jednak rewolucji.
Adam Kiciński, prezes CD Projektu, przekonuje, że zarząd dobrze wie, co należy poprawić i jest zdeterminowany, by te zmiany wdrożyć.
Plany spółki na najbliższe miesiące obejmują wypuszczenie kolejnych łatek, aktualizacji i dodatków do „Cyberpunka", a także wydanie wersji na najnowszą generację PlayStation i Xbox.
Ukazać ma się też mobilna gra „The Witcher: Monster Slayer".
Teraz porządzi Chief Technology Officer
Spółka podała, że w ramach RED 2.0 zostanie wzmocniona rola CTO, dalej technologia silnika REDengine zostanie udoskonalona i scentralizowana, zmieni się też podejście do tworzenia gier.
Paweł Zawodny, CTO i szef produkcji w CD Projekt RED, tłumaczy, że spółka chce zyskać pewność, że będzie mogła pracować z dwoma globalnymi markami jednocześnie, zachowując najwyższą jakość produkcji.
O ile przewidywania co do aktywności CD Projektu się nie sprawdziły (analitycy spodziewali się, że spółka nadal będzie skupiać się na jednej flagowej produkcji), o tyle w przypadku zmiany komunikacji i promocji gier mieli rację.
CD Projekt poinformował we wtorek, że w najbliższych latach kampanie marketingowe będą krótsze, a materiały promocyjne publikowane bliżej premiery. Trailery będą prezentować nagrania z poszczególnych platform, na których gry zostaną wydane. Zmieni się również podejście spółki do zapowiedzi. Co roku CD Projekt będzie przedstawiał plan na kolejne kwartały.
CD Projekt wchodzi w gry online, ale powoli
Michał Nowakowski, członek zarządu odpowiedzialny za rozwój biznesu przekonuje, że potencjał „Wiedźmina” i „Cyberpunka” – można wykorzystać na innych polach, w nowych mediach i formatach.
Ostatnim elementem przyjętych Ram Strategii Rozwoju jest jak to ujęto w komunikacie: „rozszerzenie potencjału online w produkcjach studia”. Chodzi oczywiście o to, że CD Projekt RED stworzy technologię, którą będzie mógł wplatać w proces tworzenia przyszłych gier.
Prezes Adam Kiciński powiedział podczas konferencji, że spółka zmieniła swoje podejście.
Chcemy zawrzeć tryb online w naszych przyszłych grach, ale krok po kroku. Pracujemy nad wzbogacaniem naszych gier single player o konkretne elementy online, ale nie pracujemy nad wydaniem jednej dużej gry, jednego dużego doświadczenia' online – ujawnił.
Koniec crunchu w CD Projekcie
Spółka najwyraźniej wyciągnęła wnioski z nauczki, jaką dostała przy tworzeniu ostatniej gry i zapowiada stworzenie zrównoważonego i wspierającego środowiska pracy.
Piotr Nielubowicz, wiceprezes ds. finansowych, zapowiedział nowe przyjęcia w grupie i przejęcia.
Jak dodał, CD Projekt zamierza zwiększyć aktywność w zakresie fuzji i przejęć, co ma pomóc rozwijać studio, zwłaszcza w obszarze technologicznym.