REKLAMA

Profesjonalistki mają pod górkę. Dyskryminacja i uprzedzenia trzymają się mocno

Dyskryminacja ze względu na płeć to największa bariera utrudniająca kobietom rozwój oraz aktywny udział w rynku pracy – wynika z ankiety przeprowadzonej przez agencję doradztwa personalnego Hays. I choć mogłoby wydawać się, że sytuacja małymi krokami się poprawia - co czwarty badany twierdzi, że na przestrzeni ostatniego roku wśród pracodawców zainteresowanie kwestią równości i różnorodności - zmalało.

Profesjonalistki mają pod górkę. Dyskryminacja i uprzedzenia trzymają się mocno
REKLAMA

Dane nie napawają optymizmem. Na pytanie, jaka jest największa bariera utrudniająca kobietom rozwój i aktywny udział w rynku pracy – w Polsce niemal połowa badanych – 46 proc. odpowiada, że jest to dyskryminacja i uprzedzenia. Na dalszych pozycjach znalazły się luka płacowa (46 proc.), nieelastyczne zasady pracy (20 proc.), brak wsparcia w rozwoju (12 proc.).

Stereotypy trzymają się mocno

REKLAMA

Podobne mało optymistyczne wnioski płyną z raportu „Kobiety na rynku pracy”. Jak ujawniła edycja z roku 2024, kobiety zdecydowanie częściej od  mężczyzn doświadczają przeszkód w karierze wynikających z płci (53 proc. wśród kobiet i 25 proc. wśród mężczyzn). Co więcej, najczęściej wynikają one właśnie ze  stereotypowego myślenia i uprzedzeń.

Najczęściej napotykane przez kobiety przeszkody w karierze, powiązane z płcią to kierowanie się stereotypami w podejmowaniu decyzji o zatrudnieniu lub awansie (54 proc.), faworyzowanie osób innej płci (53 proc.), brak zaufania do posiadanych kompetencji (47 proc.). Badanie wykazało, że profesjonalistki najczęściej mierzą się z sytuacjami, w których decyzja o zatrudnieniu lub awansie bazuje na stereotypach lub jest zależna od osobistych przekonań decydentów.

Kobiety na rynku pracy mierzą się z różnorodnymi problemami. Natomiast ich źródłem bardzo często są nieuświadomione uprzedzenia, którymi kierują się osoby zaangażowane w procesy decyzyjne, przykładowo związane z rekrutacją czy sukcesją w firmie komentuje Karolina Szyndler z Hays Poland.

Szyndler dodaje, że wielu decydentów nie ma świadomości, że w swoim życiu zawodowym kierują się określonymi  założeniami dotyczącymi poszczególnych grup społecznych – pracujących matek, pracowników w wieku 50+ czy kobiet na stanowiskach kierowniczych.  

Wciąż prowadzi to do  sytuacji, w których utalentowane i ambitne profesjonalistki nie zawsze mogą w pełni wykorzystać swój potencjał. Jest to niekorzystne nie tylko dla nich samych, ale też dla firm.

Więcej wiadomości z rynku pacy:

Równość idzie w odstawkę

REKLAMA

To jednak nie koniec złych wiadomości, które mają twórcy ankiety. Niemal co czwarty badany przyznaje, że na przestrzeni ostatniego roku wśród ich pracodawców zmalało zainteresowanie kwestią równości i różnorodności. Z kolei najwięcej, bo 48 proc. respondentów uznało, że nie dostrzega w tym zakresie żadnych zmian.

Zdaniem ekspertów i ekspertek Hays powód jest często prozaiczny: trudniejsze warunki gospodarcze. Firmy znajdujące się pod większą presją koncentrują się głównie na projektach, które pozwolą im zachować rentowność lub przewagę konkurencyjną. W takim kontekście związane ze społeczną odpowiedzialnością biznesu, często ustępują miejsca  potrzebie optymalizacji, cięcia kosztów lub inwestowania w nowe produkty i usługi.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-27T03:50:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T14:20:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T13:03:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T09:53:27+01:00
Aktualizacja: 2025-03-26T04:56:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T22:05:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T20:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-25T08:55:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-24T19:33:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA