REKLAMA

Przemysł zaczyna hamować. Wkrótce pojawią się pierwsze poważne problemy

GUS podał, że produkcja przemysłowa wzrosła rok do roku o 13 proc., ale ekonomiści oczekiwali zdecydowanie większego wzrostu. Wyraźne problemy z produkcją zaczną się już w lipcu. Po wakacjach należy się spodziewać kolejnego pogorszenia wyników.

Przemysł zaczyna hamować. Wkrótce pojawią się pierwsze poważne problemy
REKLAMA
REKLAMA

Ekonomiści oczekiwali wzrostu o 15,4 proc. rok do roku.

W okresie styczeń – kwiecień br. produkcja sprzedana przemysłu była o 15,1 proc. wyższa w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku, kiedy notowano wzrost o 15,4 proc.

 class="wp-image-1808779"

Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w kwietniu br. produkcja sprzedana przemysłu ukształtowała się na poziomie o 15,6 proc. wyższym niż w analogicznym miesiącu ub. roku i o 0,4 proc. niższym w porównaniu z marcem br.

Produkcja samochodów wzrosła o 9,7 proc.

W większości głównych grupowań przemysłowych w kwietniu br. odnotowano wzrost produkcji w skali roku. Najbardziej zwiększyła się produkcja dóbr związanych z energią – o 27,3 proc., dóbr konsumpcyjnych nietrwałych wzrosła o 14,8 proc., dóbr inwestycyjnych – o 12,9 proc. oraz dóbr zaopatrzeniowych – o 9,8 proc. Zmniejszyła się produkcja dóbr konsumpcyjnych trwałych – o 1,2 proc.

W stosunku do kwietnia ub. roku wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 30 spośród 34 działów przemysłu, największy w wydobywaniu węgla kamiennego i brunatnego o 35,7 proc.

Miesiąc do miesiąca spadek produkcji sprzedanej odnotowano w 32 działach przemysłu, m.in.wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę – o 32,8 proc. w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń – o 19,4 oraz w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych o 16 proc. Wzrost produkcji sprzedanej przemysłu wystąpił w dwóch działach, w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep – o 9,7 oraz w produkcji napojów – o 6,8 proc.

Przed nami wyraźne spowolnienie w przemyśle

Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego uważa, że przemysł będzie rósł w dwucyfrowym tempie przez cały drugi kwartał. Wakacje przyniosą wyraźne spowolnienie, a za słabnącą aktywność gospodarczą odpowiadać będą niedobory materiałów.

REKLAMA

I wskazuje, że rosnące problemy z łańcuchami dostaw będą efektem zamrożenia gospodarki Chin. Opóźnienia w handlu będą skutkować problemami producentów elektroniki, sprzętu elektrycznego oraz sektora maszynowego i motoryzacji.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA