Packhelp w pięć lat zbudował największy w Europie marketplace umożliwiający projektowanie i zamawianie spersonalizowanych opakowań. W rozwoju startupu pomaga boom na e-commerce.
Wcześniej, w kwietniu 2017 roku, na start Packhelp złożyli się polscy aniołowie biznesu, którzy wyłożyli 1,5 mln zł. 13 miesięcy później pojawili się pierwsi inwestorzy zagraniczni, którzy wsparli polski startup kwotą 9 mln zł. Na początku 2019 roku firmie udało się podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej. W rundzie A pozyskała blisko 40 mln zł.
Koncentrujemy się na rozwoju sprzedaży na kluczowych rynkach europejskich: Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Hiszpanii i Włoszech. Najważniejsze są Wielka Brytania i wciąż Polska, ale bardzo przyglądamy się rynkowymi francuskiemu, który prezentuje najbardziej obiecującą dynamikę
– komentował wówczas Wojtek Sadowski, CEO i co-founder Packhelp.
Teraz już wiemy, że cel został osiągnięty. W tym roku Packhelp z sukcesem rozwinął działalność w Holandii, Szwecji i Rumunii, a w planach są kolejne rynki UE. Startup chce również tworzyć regionalne centra dystrybucji. Mają one pozwolić na skrócenie czasu realizacji zamówień.
Packhelp stworzył rozpoznawalną w Europie markę. Spółka dowiodła też, że potrafi skalować swoją działalność w różnych krajach
– mówi Alban Wyniecki, partner w InfraVia Growth, jednym z inwestorów w Packhelp.
Francuski fundusz Infravia Growth przewodził najnowszej rundzie, ale towarzyszyły mu również: fundusze PortfolioLion, FJ Labs i Europejski Bank Inwestycyjny, a także dotychczasowi inwestorzy – Speedinvest, ProFounders i White Star Capital oraz polskie fundusze Market One Capital i Inovo Venture Partners.
Packhelp pozyskał w sumie ponad 240 mln zł
Wojtek Sadowski jasno określa cel na przyszłość: zbudować globalnego lidera rynku opakowań!
Widzimy, że jesteśmy bardzo ważną częścią infrastruktury e-commerce i chcemy pokazać światu nowe podejście do opakowań. To właśnie one wpływają na decyzje zakupowe klientów, inspirują ich do rekomendowania produktów i pomagają w zwiększeniu ich lojalności. Każdego miesiąca wyrastają kolejne sklepy internetowe, rośnie rola social commerce, ale też konkurencja i koszty pozyskania klientów. Nie ma lepszego momentu, by zadbać o odpowiednie wrażenie przy odbieraniu przesyłki
– mówi Sadowski.
Polski startup wśród swoich klientów ma taki marki jak, m.in. BMW, Bolt, H&M, Google, L’Oreal, T-Mobile i Uber. W sumie w usług Packhelp skorzystało 50 tys. klientów z 30 krajów.
Packhelp wspiera zrównoważony rozwój
Pozyskiwanie nowych klientów i ekspansja geograficzna, to nie jedyne priorytety firmy. W komunikacji podkreśla ona również troskę o środowisko naturalne. Już w roku 2020 65 proc. wszystkich opakowań sprzedanych przez Packhelp wykonano z materiałów pochodzących z recyclingu. Aż 92 proc. ma zaś się nadawać do ponownego przetworzenia.
Spółka chce oferować opakowania neutralne klimatycznie
Pieniądze inwestorów pozwolą również na powiększenie zespołu. Firma zatrudnia obecnie 250 osób, a dołączyć ma do nich kolejna setka. Część z nich zapewne będzie pracowała nad oprogramowaniem SaaS dla firm, które samodzielnie zarządzają swoimi opakowaniami i zamawiają je bezpośrednio u producentów.
Strategię spółki można więc pokrótce zawrzeć w trzech sferach: wykorzystanie boomu na e-commerce, skupienie na modelu direct-to-consumer i wprowadzanie elementów zrównoważonego rozwoju.