Wiemy, które spółki trafią do NABE. Na szali tysiące miejsc pracy
Coraz bardziej kreśli się przyszła struktura Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE), która ma po państwowych spółkach posprzątać aktywa węglowe. Związkowcy martwią się, że znowu wszytko będzie zrobione zagranicznymi rękami.

Coraz bliżej do powołania NABE. Najpierw przedstawiciele czterech największych grup kapitałowych sektora elektroenergetycznego (PGE, Tauron, Enea i Energa) zawarli porozumienie z Ministrem Aktywów Państwowych w tej sprawie, a teraz na jaw wychodzą szczegóły, wskazujące dla jakich spółek rządzący widzą miejsce w NABE, a dla kogo nie. Wychodzi też na to, że tym razem szef MAP Jacek Sasin mówiąc, że teraz będzie można szczegółowo określić kształt proponowanych przez resort aktywów państwowych rozwiązań w zakresie wydzielenia aktywów węglowych ze spółek energetycznych - wcale nie mijał się z prawdą.
NABE ze wstępną listą podmiotów
O tym, że rzeczywiście jest coraz bliżej, do powstania NABE świadczy też fakt, że udało nam się dotrzeć do wstępnej listy spółek, które mają wejść w skład Narodowej Agencji. W przypadku Enei ma to dotyczyć: Enea Bionergia, Enea Połaniec Serwis oraz częściowo Enea Centrum i Enea Trading. Jeżeli chodzi o Energę, mowa jest o Energa Elektrownia Ostrołęka, Energa Serwis (ten podmiot ma trafić do NABE dopiero po przeprowadzeniu wewnętrznej restrukturyzacji) i spółka ECARB.
W przypadku Tauronu w kontekście przechodzenia pod skrzydła NABE mówi się o Tauron Serwis, Wsparcie Grupa Tauron, a także częściowo o Tauron Obsługa Klienta oraz spółce zajmującej się pozyskiwaniem, transportowaniem i gospodarowaniem biomasy – Bioeko Grupa Tauron. Do NABE rzecz jasna mają wejść również spółki zależne PGE. Na liście wstępnej, do której udało nam się dotrzeć są: Bestgum Polska, Betrans, Elbest Security, Elmen, Eltur Serwis, Energoserwis Kleszczów, Mega Serwis, Ramb, Elkom i PTE „Nowy Świat”.
Boją się zagranicznego kapitału
Przygotowując debiut NABE, rządzący zdają się nie przejmować krytyką. Forum Energii uparcie zwraca uwagę, że brakuje analizy kosztów i korzyści dla gospodarki po powołaniu do życia nowej agencji. Nie ma też określonych żadnych ram czasowych, w których ma funkcjonować NABE. Związkowcy z kolei zwracają uwagę na jeszcze jeden szczegół. Otóż ich zdaniem w ten sposób powstanie potężny moloch, którym trzeba będzie odpowiednio zarządzać. I najgorzej ich zdaniem będzie, jak znowu powierzone to będzie podmiotowi spoza Polski.