„Ja tam wolę mieć kontrolę nad swoim mieszkaniem" - myśli większość Polaków i przy urządzaniu wnętrz nie korzysta z pomocy projektantów. Ci pomagają tylko w jednym na 14 przypadków.
Twórcy Lofty chcą to zmienić. Na swojej stronie proponują automatyzację całego procesu z użyciem elementów sztucznej inteligencji. Najpierw bot zadaje kilka pytań i poprosi o wskazanie inspiracji np. z Pinteresta.
Pinterest króluje wśród serwisów, z którymi się integrujemy. To najpopularniejsza platforma online do gromadzenia inspiracji. Korzysta z niego co piąta osoba urządzająca w Polsce mieszkanie
– mówi Tomek Wiszniewski, twórca i szef Lofty.
Lofty przetworzy również screenshoty, obrazki czy wcześniej zapisane linki z inspiracjami, a także pomoże osobom, które dopiero zaczynają swoją przygodę w urządzaniem mieszkania. Te osoby mogą wybierać spośród propozycji od partnerów startupu. Lofty współpracuje bowiem z 50. dostawcami, a także podpowiada produkty z szerszego rynku.
Nie ograniczamy się do jednego sklepu, tylko mamy „na oku” każdy produkt dostępny w sklepach
– dodaje Wiszniewski.
Na koniec użytkownik dostaje projekt optymalnego ułożenia wnętrza oraz moodboard z propozycją mebli i wykończenia. Wszystko to można wyklikać za darmo, choć firma bazuje również na dochodach afiliacyjnych.
W naszym interesie nie jest promowanie mebli, za które otrzymujemy najwyższą prowizję, bo naszym klientem jest również odbiorca indywidualny, który oczekuje skrojonej na miarę oferty
– wyjaśnia Wiszniewski.
Jak działa model freemium? Obecnie za darmo można przejść przez proces projektowania wnętrza i przygotować rzut mieszkania (np. w programie Sweet Home 3D), który zaaranżuje Lofty. Za 39 zł narzędzie przetworzy kartę mieszkania od dewelopera lub nawet odręczny rysunek.
W przyszłości planujemy również możliwość wykupienia modelu 3D pomieszczenia oraz projektów premium, polegających na współpracy z dedykowanym architektem wnętrz. To będzie usługa dla osób o bardzo specyficznych oczekiwaniach
– dodaje szef firmy.
Stronę Lofty odwiedza miesięcznie od 8 do 10 tys. użytkowników. Firma nie zdradza jednak, ilu posiada płacących klientów, a jedynie, że narzędzie przynosi przychody.
Oprócz oszczędności czasu Lofty daje pewność, że przestrzeń jest optymalnie zagospodarowana, a wizualizacja urządzonej przestrzeni pomaga dokonać potem właściwych zakupów
– przekonuje Wiszniewski.
Rekomendacje Lofty mają opierać na elementach sztucznej inteligencji.
Startup pracuje obecnie nad automatyzacją projektowania aranżacji wnętrza. Mają to być trzy systemy oparte o analizę dużych zbiorów danych. Pierwszy przeanalizuje gust klienta na podstawie dostarczonych przez niego inspiracji, drugi ustali układu wnętrza na podstawie potrzeb klienta i geometrii pomieszczenia, a trzeci będzie silnikiem rekomendacji, opartym o sieć neuronową.
Spotify z każdym dniem staje się coraz skuteczniejsze w generowaniu playlist dopasowanych do gustu danego użytkownika. Podobnie z Lofty - realizacja projektów generuje duże ilości wysokiej jakości danych. Możemy z nich korzystać dla ciągłego ulepszania naszych algorytmów
– podkreśla Wiszniewski.
PARP i aniołowie biznesu wyłożyli 1,5 mln zł.
W lutym 2020 Lofty wygrało w ramach ReaktorX Demo Night zarówno nagrodę jury, jak i nagrodę publiczności. Ostatnim startupowi udało się przekonać do inwestycji aniołów biznesu, a także skorzystać z programu PARP Rozwój Startupów w Polsce Wschodniej.
Kiedy usłyszałem o modelu biznesowym Lofty, zorientowałem się, że jest na styku dwóch bardzo atrakcyjnych i znanych mi obszarów: agregacji ofert e-commerce oraz nieruchomości.
- podsumowuje jeden z inwestorów, Michał Jaskólski, który niedawno sprzedał swój biznes RASM-owi.