Lata pracował w Niemczech i tam płacił podatki. Zdziwił się, gdy zobaczył decyzję polskiej skarbówki
Przez 24 lata pracował w Niemczech. Tam miał mieszkanie i rozliczał podatki. W Polsce – do czasu przyznania emerytury – nie miał żadnych dochodów. Przyjął więc, że nie musi uwzględniać zarobków uzyskanych w Niemczech przy rozliczaniu PIT z tytułu otrzymanej emerytury z ZUS-u. Dyrektor KIS uznał, że jest inaczej.

Mężczyzna od 24 lat pracuje w Niemczech na umowie o pracę. Tam ma mieszkanie, stałe zameldowanie, spotyka się z przyjaciółmi i korzysta z życia kulturalnego i rozrywkowego. Ale zameldowany jest także w Polsce. Tu mieszka jego żona, z która spędza w kraju urlopy i święta. W 2024 roku podatnik kontynuował pracę w Niemczech, a w październiku nabył w Polsce prawo do emerytury, którą od października po potrąceniu podatku otrzymuje z ZUS-u. I tu pojawiły się schody. Po krótkiej przerwie podatnik wrócił do pracy w Niemczech. Od jego dochodów pobierano podatek według niemieckich przepisów.
Kluczowe jest miejsce zamieszkania i centrum życia
Mężczyzna stwierdził, że nie podlega nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu w Polsce, bo w Niemczech już w 2001 roku uznano go za rezydenta podatkowego i od tego czasu właśnie tam rozlicza podatki. Uznał, że nie musi uwzględniać zarobków uzyskanych w Niemczech przy rozliczaniu PIT z tytułu otrzymanej emerytury z ZUS-u.
Sęk w tym, że dyrektor KIS nie przyznał mu racji. W indywidualnej interpretacji podatkowej (0112-KDIL2-2.4011.103.2025.3.KP) powołał się na przepisy według których osoby fizyczne – jeżeli mają miejsce zamieszkania na terytorium Polski – podlegają obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów bez względu na to gdzie je uzyskuje.
Za osobę mającą miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej uważa się osobę fizyczną, która:
1) posiada na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej centrum interesów osobistych lub gospodarczych (ośrodek interesów życiowych) lub
2) przebywa na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej dłużej niż 183 dni w roku podatkowym.
Dyrektor KIS dodał, że od miejsca zamieszkania zależy, czy podatnik podlega nieograniczonemu, czy ograniczonemu obowiązkowi podatkowemu w Polsce.
Nieograniczonym obowiązkiem podatkowym objęci są podatnicy, którzy w Polsce mają miejsce zamieszkania. Podlegają oni obowiązkowi podatkowemu od całości swoich dochodów bez względu na miejsce źródeł przychodów. Natomiast jeśli podatnik będzie miał miejsce zamieszkania za granicą, to w Polsce będzie płacił podatek tylko od dochodów uzyskanych w danym roku podatkowym w Polsce (ograniczony obowiązek podatkowy) – tłumaczył dyrektor KIS.
KIS: Nieograniczony obowiązek podatkowy
Stwierdził też, że podatnik posiada ścisłe powiązania osobiste z Polską o czym świadczą m.in. przebywanie tutaj żony, posiadanie mieszkania, samochodu i lokaty oraz częste powroty na urlop i święta.
Czytaj więcej o podatkach:
Tym samym posiada w Polsce „centrum interesów osobistych”, o którym mowa w art. 3 ust. 1 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, a przez to nieograniczony obowiązek podatkowy w Polsce – uznał dyrektor KIS.
Jednocześnie – by zapobiec podwójnemu opodatkowaniu: w Polsce i Niemczech w takim wypadku ma zastosowanie metoda unikania podwójnego opodatkowania (tzw. metoda wyłączenia z progresją). Oznacza to, że dochody z tytułu pracy wykonywanej na terytorium Niemiec są zwolnione w Polsce z opodatkowania, jednak podlegają uwzględnieniu przy opodatkowywaniu dochodów uzyskanych na terenie Polski stosownie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz wskazanych postanowień umowy polsko-niemieckiej.
W Polsce podlega pan nieograniczonemu obowiązkowi podatkowemu od osób fizycznych. Pana dochód uzyskany ze stosunku pracy w Niemczech, jest zwolniony w Polsce z opodatkowania. Jednak do dochodu znajdzie zastosowanie metoda wyłączenia z progresją. Dlatego dochody z Niemiec powinien pan uwzględnić w zeznaniu rocznym do ustalenia stopy procentowej, według której zapłaci pan podatek od dochodów uzyskiwanych w Polsce – napisał podatnikowi w interpretacji dyrektor KIS.