REKLAMA

Małe polskie firmy zadłużają się na potęgę. Niestety nie na inwestycje

Mikroprzedsiębiorcy biorą nie tylko więcej kredytów niż rok temu, ale także na wyższe kwoty. Mogłoby to wskazywać na dobrą kondycję drobnego biznesu, który inwestuje w swój rozwój, ale gdy nieco bliżej przyjrzeć się tym danym, nie wygląda to tak optymistycznie. Gwałtownie spada liczba kredytów inwestycyjnych, a równie szybko rośnie liczba kredytów obrotowych, czyli takich, które tymczasowo ratują płynność finansową firm.

Małe polskie firmy zadłużają się na potęgę. To chyba zły znak
REKLAMA

Biuro Informacji Kredytowej opublikowało majowe dane o kredytach udzielanych polskim mikrofirmom. Opieranie się na wynikach z jednego miesiąca mogłoby nie być miarodajne, ale wiemy, jak wygląda sytuacja po pierwszych pięciu miesiącach tego roku. W porównaniu z tym samym okresem zeszłego roku polscy mikroprzedsiębiorcy wzięli o 8,4 proc. więcej kredytów, a ich łączna wartość była wyższa o niemal 5 proc.

REKLAMA

Mniej inwestycji

Przedsiębiorcy zadłużają się z różnych powodów i na podstawie tak ogólnych danych nie można by wyciągać żadnych sensownych wniosków, ale dane BIK pokazują, jak to wygląda w przypadku poszczególnych rodzajów kredytów. I nie wygląda to najlepiej, bo dane te mogą sugerować, że najmniejsze firmy ograniczają inwestycje, a jednocześnie mają trudności z regulowaniem bieżących zobowiązań.

W porównaniu z zeszłym rokiem w okresie styczeń-maj o ponad 22 proc. spadła liczba udzielonych kredytów inwestycyjnych, a ich wartość spadła aż o ponad 24 proc. Jednocześnie wzrosła liczba i wartość udzielonych kredytów obrotowych – odpowiednio o ok. 10 i 6 proc. Wzrosła także liczba i wartość kredytów w rachunku bieżącym. Tutaj wzrost wyniósł odpowiednio 3,5 proc. oraz niemal 10 proc.

Na zapaść finansową polskich mikrofirm na szczęście na razie nie wskazuje majowy odczyt Indeksu Jakości kredytów mikroprzedsiębiorców, ale tendencja nie jest korzystna. BIK podaje, że w maju wyniósł 6,39 proc. w ujęciu wartościowym, co oznacza, że nadal jest on na „w miarę bezpiecznym poziomie”. Jak jednak czytamy w raporcie, w porównaniu do maja 2022 r. pogorszył się ogólny indeks jakości o +1,7 pkt. BIK dodaje, że w okresie 12-miesięcznym pogorszyły się także Indeksy wszystkich trzech rodzajów kredytów, a najwyższe pogorszenie Indeksu wystąpiło w przypadku kredytów obrotowych (+3,29).

Firmy budowlane z zadyszką

Kondycja polskich mikrofirm znacząco różni się w zależności od branży, w której działają. Biorąc pod uwagę odczyt indeksu jakości BIK, najgorzej w maju spłacane były kredyty przez firmy usługowe – wartość Indeksu wyniosła 6,61 proc. Oznacza to, że taki odsetek firm z tej branży ma problemy z terminowym regulowaniem swoich zobowiązań. Tylko minimalnie lepiej wypadają firmy handlowe, w przypadku których odczyt wyniósł w maju na poziomie 6,47 proc.

Na szczególną uwagę zasługują firmy budowlane, ponieważ w ciągu miesiąca nastąpiło tu gwałtowne pogorszenie. Jeszcze w kwietniu indeks jakości w tej branży wynosił 5,35 proc., ale w maju dobił do 6,47 proc. W tej sytuacji najlepszy odczyt w maju odnotował indeks jakości firm z sektora produkcyjnego i wyniósł 5,87 proc.

REKLAMA

Jeśli porównamy obecne dane z tymi sprzed roku, to okaże się, że indeks jakości pogorszył się we wszystkich branżach. Najgorzej sytuacja wygląda w przypadku branży produkcyjnej (+2,35) oraz handlowej (+1,78).

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA