We wrześniu we wszystkich obszarach gospodarki wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury kształtuje się na poziomie niższym lub zbliżonym do prezentowanego w sierpniu – podał Główny Urząd Statystyczny w piątek.
Wskaźnik koniunktury we wszystkich obszarach, poza handlem detalicznym (-3,5), znajduje się poniżej średniej długookresowej. W większości badanych obszarów sygnalizuje się brak zmian lub pogorszenie zarówno składowych „diagnostycznych”, jak i „prognostycznych” – wylicza w komunikacie GUS.
Słabsza koniunktura nawet u prymusów
Jednostki z sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa (+17,4) oraz informacja i komunikacja (+11,1) po raz kolejny jako jedyne oceniają koniunkturę korzystnie, ale poniżej średniej długookresowej (odpowiednio +25,7 i +18,1).
Więcej wiadomości o koniunkturze gospodarczej w Polsce
Najbardziej pesymistyczne oceny dotyczą przemysłu (-12,8) oraz budownictwa (-9,5). We wrześniu wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w przypadku przetwórstwa przemysłowego był zbliżony do sierpniowego -12. W budownictwie spadek był wyraźniejszy -9,5 we wrześniu z -8 w sierpniu.
W sekcji finanse i ubezpieczenia doszło do spadku z +18,8 w sierpniu do +17,4, ale to właśnie w tym wypadku wskaźnik utrzymuje się na najwyższym poziomie. W drugiej najwyższej notowanej kategorii informacja i komunikacja (m.in. IT i media) wskaźnik koniunktury obniżył się z 13,1 w sierpniu do 11,1 we wrześniu.
Do ciekawej sytuacji doszło w przypadku zakwaterowania i gastronomii. Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) ukształtował się we wrześniu na poziomie -6,8, niższym od notowanego przed miesiącem (-4,1).
Odwrotną tendencję zaobserwować można jednak w danych wyrównanych sezonowo (SA), gdzie wskaźnik jest na poziomie wyższym niż w sierpniu (-4,6 wobec -8,3) – zaznaczył GUS.
Słaby popyt martwi przedsiębiorców
W aneksie do badania GUS zwrócił uwagę, że od drugiego kwartału 2022 r. mamy do czynienia z systematycznym wzrostem „bariery niedostatecznego popytu”. O co chodzi? Mówiąc najprostszym językiem, badane firmy zgłaszają, że obniżające się zapotrzebowanie na ich produkty i usługi negatywnie wpływa na prowadzenie działalności gospodarczej.
Warte podkreślenia są widoczne wpływy wahań sezonowych w sekcji zakwaterowanie i gastronomia, gdzie odnotowano również największy wzrost znaczenia niedostatecznego popytu w skali roku – o 9,2 p.proc. (z 25,8 proc. do 35,0 proc.) – zaznaczył GUS.