Możesz lać do baku prawie bez obaw. Oszustwa są coraz rzadsze, ale są stacje, których lepiej unikać
Tylko 1,37 proc. skontrolowanych w 2019 roku próbek paliw samochodowych nie spełniało norm. Niestety nie w całej Polsce chrzczone paliwo stanowi margines. W województwach podlaskim i zachodniopomorskim statystycznie jedno na kilkanaście tankowań może skończyć się wlaniem do baku felernego paliwa.
UOKiK przedstawił wyniki kontroli jakości paliw przeprowadzonych przez Inspekcję Handlową w 2019 roku. Badane były zarówno losowo wybrane stacje, jak i te, na które były skargi konsumentów, które wcześniej oszukiwały na jakości lub zostały wytypowane przez organy ścigania.
Aktualizacja: kilka godzin po publikacji komunikatu na temat wyników kontroli jakości paliw w 2019 roku UOKiK zamieścił na Twitterze wpis obrazujący kontrole, jakie przeprowadzono w 2020 roku. Widać wyraźnie, że nastąpił silny regres, ponieważ zakwestionowano aż 3,5 proc. próbek. Bardzo źle wypadła jakość oleju napędowego – nieprawidłowości były w ponad 6 proc. próbek.
Diesel wypada najgorzej
Gdy w 2003 roku Inspekcja Handlowa ruszała z programem rutynowych kontroli paliw na stacjach, aż co trzecia próbka nie spełniała wymogów jakościowych. Problemy były głównie z olejem napędowym. Na szczęście sytuacja w kolejnych latach powoli się ucywilizowała i od 5 lat odsetek złych jakościowo paliw utrzymuje się poniżej 3 proc. W zeszłym roku spadł nawet poniżej 1.5 proc.
W efekcie kontroli Inspekcji Handlowej z roku na rok poprawia się jakość paliw ciekłych w Polsce. Wiele pracy zostało już wykonanej, aby kierowcy mogli tankować najwyższej jakości paliwo
– mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Tradycyjnie olej napędowy jest bardziej podatny na oszustwa niż benzyna. W przypadku pierwszego z tych paliw odsetek próbek złej jakości wyniósł 1,86 proc., a drugiego – 1 proc. Jeszcze bezpieczniejszy niż benzyna jest gaz LPG. Tutaj nieprawidłowości wykryto tylko w przypadku 0,6 proc. próbek.
Statystycznie w Polsce nie jest już więc łatwo naciąć się na złej jakości paliwo, ale ogólne dane mogą być mylące, bo w niektórych województwach jest pod w tym względem dużo gorzej niż w pozostałych. UOKiK opublikował szczegółową mapę skontrolowanych stacji.
Ostrożnie z tankowaniem na Północy
Jak informuje UOKiK, najwięcej nieprawidłowości wystąpiło w województwach: podlaskim – 5,88 proc., zachodniopomorskim – 5,66 proc. i kujawsko-pomorskim – 4,92 proc. zbadanych próbek. Dla odmiany województwach lubelskim, lubuskim, łódzkim, małopolskim, opolskim, podkarpackim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim nie zakwestionowano żadnej z próbek pobranych losowo.
Inspekcja Handlowa skupiła się także na stacjach, które można podejrzewać o oszukiwanie klientów na jakości paliwa, bo albo już kiedyś przyłapano je na takim procederze, albo były obiektem skarg klientów. Niektóre zostały nawet wytypowane do kontroli przez organy ścigania.
Co raczej nie powinno dziwić, wyniki w tej grupie były dużo gorsze niż w przypadku stacji wytypowanych losowo. Z pobranych 658 próbek oleju napędowego i benzyny na 520 stacjach inspektorzy zakwestionowali 2,74 proc., choć rok wcześniej odsetek ten wyniósł aż 6,63 proc. Najczęściej problemy występowały z olejem napędowym – 4,46 proc. próbek nie spełniało wymogów. Zaledwie rok wcześniej było to aż 10 proc.
Najwięcej odstępstw od wymagań jakościowych paliw ciekłych było w województwach: zachodniopomorskim (13,64 proc.) i lubuskim (13,04 proc.).
Złe paliwo może uszkodzić silnik
Na czym właściwie polegają problemy jakościowe, które wykazują kontrole Inspekcji Handlowej? Jak czytamy w komunikacie UOKiK-u, instytucji nadrzędnej wobec IH, w przypadku oleju napędowego najczęściej kwestionowanym parametrem jest stabilność oksydacyjna, czyli odporność na utlenianie.
Utlenianie objawia się mętnieniem paliwa i powstawaniem osadów żywicznych w zbiorniku i systemie zasilania. Prowadzić to może do zatykania filtrów paliwa, zanieczyszczenia zaworów wtryskowych oraz innych usterek układu paliwowego, głównie nowoczesnych jednostek wysokoprężnych.
Jeśli chodzi o benzynę, najczęściej problemy pojawiają się w przypadku parametru prężność par, co może sprawiać, że silnik dławi się i gaśnie. Drugim najczęstszym uchybieniem były niewłaściwe parametry destylacji. Destylacja wpływa na płynność pracy silnika oraz jego zdolność do osiągnięcia maksymalnej mocy. Niedotrzymanie tego parametru prowadzi do niewłaściwego spalania oraz nadmiernego zużywania silnika.
W przypadku gazu LPG zastrzeżenia dotyczyły złych wyników badania działania korodującego na miedź, co grozi rdzewieniem niektórych elementów silnika.
UOKiK zachęca kierowców, którzy podejrzewają, że złe paliwo uszkodziło silnik w ich samochodzie, do składania reklamacji u właściciela stacji benzynowej. Można też poinformować UOKiK poprzez specjalny formularz.