Ceny prądu poszły w górę. GUS podał dane o inflacji
Dane o inflacji opublikowane w piątek przez GUS nie są dla ekonomistów zaskoczeniem. Średnią prognoz rynkowych przebiły zaledwie o 0,1 p.proc. W listopadzie i kolejnych miesiącach może być ciekawiej, zwłaszcza że rośnie liczba zakażeń i rząd chcąc nie chcąc, będzie musiał zaostrzyć restrykcje.
Inflacja w październiku wciąż utrzymywała się na wysokim poziomie. Przypomnijmy, że pod względem wzrostu cen Polska zajmowała we wrześniu pierwsze miejsce w Europie, a dynamika była wtedy zaledwie o o,2 p.proc. wyższa niż obecnie.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w październiku 2020 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 3,0 proc. (wskaźnik cen 103,0), a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,1 proc. (wskaźnik cen 100,1)
– podał w piątek Główny Urząd Statystyczny.
Ceny żywności i paliw w dół
Ekonomiści ankietowani przez PAP Biznes oczekiwali, że ceny towarów i usług w październiku w ujęciu rocznym wzrosły o 3,1 proc., a miesiąc do miesiąca o 0,2 proc. We wrześniu GUS podał, że inflacja wzrosła odpowiednio: o 3,2 proc. i 0,2 proc.
W porównaniu do września minimalnie spadły ceny żywności i paliw – w obu przypadkach o 0,1 proc., zdrożała za to energia i to o 0,3 proc.
Na podstawie dostępnych szczegółów szacujemy, że inflacja bazowa obniżyła się do 4,2 proc. z 4,3 proc. notowanych przed miesiącem
– napisali w komentarzu ekonomiści mBanku.
Ich zdaniem listopad w związku ze spodziewanym lockdownem przyniesie problemy z pomiarem niektórych kategorii usług. Być może nie w skali, którą wystąpiła na wiosnę, ale będzie to oznaczać prawdopodobnie powielenie dynamik wielu kategorii na poziomie tych sprzed roku, co dodatkowo opóźni spadek inflacji bazowej
Na pocieszenie można dodać, że kolejne miesiące powinny przynieść obniżki cen paliw i być może dalsze spadki cen żywności (spadkowa dynamika cen mięs nie odpuszcza)
– wskazują analitycy mBanku.
I dodają, że inflacja do końca roku znajdzie się w celu wyznaczonym przez NBP i wyniesie ok. 2,5 proc. W kolejnych miesiącach nadal będzie spadać.