Takiej fabryki jeszcze w Polsce nie było. Powstanie na wsi pod ziemią i będzie ją można zwiedzać jak muzeum
W Lubelskiem powstanie futurystycznie wyglądająca fabryka opakowań. To jednak dopiero preludium zmian, które szykują nam projektanci. Fabryki przeszłości mają komponować się z naturą i wykorzystywać ukształtowanie terenu do blokowania hałasu.

EcoPet w 2025 r. ma uruchomić pierwsze linie produkcyjne w Drzewcach - wsi zamieszkanej przez pół tysiąca ludzi. Zdjęcie satelitarne pokazuje, że otaczały ją będą tereny uprawne i wiejskie zabudowania.

Działka pod budowę fabryki jest dość wąska, a na dodatek przebiega przez nią siedmiometrowe wzniesienie:

Dla projektantów nie było to jednak problemem. Miniwąwóz i wzgórze udało się wkomponować w zabudowę, sprawiając wrażenie jakby fabryka znajdowała się pod ziemią.

Fabrykę całkowicie pod ziemią trudno byłoby uzasadnić kosztowo, dlatego nasz projekt jest wpisany w zbocze i tworzy synergię z krajobrazem - mówi Konrad Weka z pracowni UNISM, odpowiadającej za projekt.
Fabryka podzielona na dwa obszary: produkcję i dla odwiedzających
Parter będzie zawierał trzy główne obszary – magazyn surowców, linię produkcyjną oraz magazyn wyrobów gotowych. Z kolei górny poziom fabryki będzie otwarty dla zwiedzających. Znajdzie się tam zaplecze konferencyjne i centrum biurowe.

Z racji na lokalizacje fabryki w otulinie parku krajobrazowego pomyśleliśmy aby jednospadowy zielony dach stworzył efekt zielonej górki wtapiając fabrykę w otaczający pofalowany krajobraz Nałęczowa. Ten zabieg pozwolił na to aby fabryka była praktycznie nie widoczna dla lokalnych mieszkańców, tworząc przyjazny niezakłócony widok. „Zielona górka” zakrywająca fabrykę, będzie otwierała się u styku dachów tworząc ukryte wejście do przestrzeni dla zwiedzających - dodaje Weka.

Zielony dach na pozwolić również na lepszą izolację latem i zwiększoną retencję wody opadowej. Pokryją go panele fotowoltaiczne, które zasilą fabrykę w energię.
Architektura przyszłości będzie maksymalnie wkomponowana naturę i niewidoczna
– komentuje Weka.
Jego zdaniem kończy się już wyścig na wieżowce i projekty przyszłości koncentrowały się będą na synergii z naturą. Świetnym przykładem jest tu choćby skandynawski bank nasion znajdujący się na norweskim archipelagu Svalbard, na wyspie Spitsbergen:

Autor: Subiet
Nowoczesne budynki nie ingerują w naturę
Dotyczy to również przestrzeni o przeznaczeniu komercyjnym, jak fabryka mebli w Norwegii:
Czy winiarnia jednego największych producentów wina na świecie - Antinori -we Włoszech:
W Polsce może powstawać w przyszłości coraz więcej obiektów tego typu. W postpandemicznym świecie producenci mogą bowiem unikać długich łańcuchów logistycznych podatnych turbulencje polityczne lub regulacyjne.
Już teraz wokół Warszawy powstaje wiele hal logistycznych. Muszą być ładnie zaprojektowane z racji na bliskość zabudowy – dodaje Konrad Weka.
Projektant za przykład podaje magazyny firmy 7R, które nie straszą pokryciem blachą.
Fabryki i hale logistyczne przeżyją w naszym wieku ogromną przemianę
– podsumowuje Weka.