Rząd chce wprowadzić areszt elektroniczny jako alternatywę dla tymczasowego aresztu. Oskarżeni mogliby przebywać w domu pod nadzorem, a sądy zyskałyby więcej elastyczności przy wyborze środków zapobiegawczych.

W wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się projekt nowelizacji Kodeksu postępowania karnego, który zakłada wprowadzenie nowego środka zapobiegawczego – aresztu elektronicznego. Ministerstwo Sprawiedliwości chce w ten sposób stworzyć bardziej elastyczne i mniej dotkliwe rozwiązanie, które wypełni lukę między dozorem policyjnym a klasycznym aresztem.
Areszt elektroniczny w domu
Jak wyjaśnia wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha, areszt elektroniczny polega na przymusie przebywania w określonym miejscu – najczęściej w domu – w wyznaczonych przez sąd godzinach pod nadzorem systemu dozoru elektronicznego. Stosowanie tego środka będzie wymagało zgody samego oskarżonego, osób, z którymi zamieszkuje, a także spełnienia warunków technicznych.
Nowy środek mógłby być stosowany na dwóch etapach postępowania – tuż po decyzji o areszcie, jako jego łagodniejsza forma, lub później – gdy klasyczny areszt przestaje być niezbędny. W pierwszych trzech miesiącach oskarżony mógłby wychodzić z domu maksymalnie na trzy godziny dziennie, a po tym czasie – nawet na dwanaście godzin. Sąd mógłby też jednorazowo zezwolić na dłuższe opuszczenie miejsca pobytu – do pięciu dni.
O wykroczeniach przeczytasz w tych tekstach:
Elastyczny system
Czas spędzony w areszcie elektronicznym byłby zaliczany na poczet późniejszej kary – przy czym jeden dzień takiego aresztu odpowiadałby np. połowie dnia pozbawienia wolności lub jednej stawce dziennej grzywny. Oskarżony mógłby zostać objęty dodatkowymi obowiązkami – np. poręczeniem majątkowym lub zakazem prowadzenia pojazdów. System ma być też na tyle elastyczny, by uwzględniać sytuacje zawodowe i rodzinne oskarżonego.
Kontrolę nad stosowaniem nowego środka sprawować będzie sąd albo prokurator – w zależności od etapu postępowania. W razie potrzeby możliwy będzie dozór mobilny lub przetransportowanie oskarżonego do miejsca aresztu przez policję. W przypadku niesłusznego zastosowania aresztu elektronicznego osoba nim objęta będzie mogła ubiegać się o odszkodowanie na takich samych zasadach jak przy zwykłym aresztowaniu.