REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

Banki tracą ostatnią deskę ratunku? Sąd zadał podchwytliwe pytanie w sprawie frankowicza

Wojna frankowiczów z bankami w ostatnich miesiącach przeszła na nowy front. To, że ich umowy są masowo unieważniane przez sądy to już niemal standard. Banki więc się z tym pogodziły i zaczęły pozywać krnąbrnych kredytobiorców o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. No bo jak to tak korzystać z pieniędzy zupełnie za darmo przez lata? A sąd na to: a jak to tak zarabiać na nielegalnej umowie?

12.02.2022
7:00
frank CHF
REKLAMA

Wynagrodzenie za korzystanie z kapitału to tak naprawdę jedyna nierozstrzygnięta kwestia w sporze bankowym, bo ani TSUE ani Sąd Najwyższy jednoznacznie jej nie rozwiązały.

REKLAMA

I mimo, że Rzecznik Praw Obywatelskich, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Rzecznik Finansowy stoją na stanowisku, że w przypadku unieważnienia umowy bankom żadne wynagrodzenie się nie należy, bankowcy nie odpuszczają i walczą o te pieniądze w sądach.

Czy naprawdę wierzą, że je dostaną czy tylko chcą w ten sposób zniechęcić frankowiczów do składania pozwów o unieważnienie umowy? To wiedzą tylko one. Ale mamy pierwsze wyroki dotyczące wynagrodzenia za korzystanie z kapitału i nie są to dobre wieści dla bankowców.

To przecież bank konstruuje umowę kredytową

Jak pisze serwis prawo.pl, Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał, że bankowi wynagrodzenie się nie należy, bo takie roszczenie nie znajduje oparcia w obowiązujących przepisach i nie ma żadnego uzasadnienia, a zapisy słynnej unijnej dyrektywy 93/13 mówią jasno, że to przedsiębiorca stosujący w umowach niedozwolone klauzule ponosi ryzyko związane z ich wyeliminowaniem.

To bank przecież konstruuje umowę kredytową, a klient nie ma na jej kształt żadnego wpływu, więc to on powinien pilnować, by zawarte w niej zapisy były zgodne z prawem.

No bo przecież - podkreślał szczeciński sąd - gdyby uznać, że bankowi należy się wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, doszłoby do sytuacji, w której bankowi opłacałoby się zawierać umowy niezgodne z prawem, bo zawsze by zarabiał.

1700 frankowiczów za jednym zamachem przegrało z mBankiem

Związek Banków Polskich oczywiście ma inne zdanie, bo to przecież nieuczciwe, że banki za darmo przez tyle lat obsługiwały kredyt frankowicza. Ba! To nieuczciwe społecznie, bo złotówkowicze za obsługę kredytu muszą płacić - podkreśla ZBP.

Czy to się kiedyś skończy? Jest szansa, że i kwestia wynagrodzenia za korzystanie z kapitału zostanie w końcu jednoznacznie rozstrzygnięta przez TSUE w sprawie 520/21. Przypomnę, że do tego postępowania przed unijnym trybunałem dołączyli: Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Finansowy, a nawet Prokuratura, a więc wygląda na to, że wszyscy na jednego.

REKLAMA

Ale nie dajcie się zwieść - wcale nie jesteśmy w tej chwili na takim etapie orzeczniczym, że każdy frankowicz wygrywa przed sądem każdą sprawę. 

Ostatnio 1700 frankowiczów za jednym zamachem przegrało z mBankiem, bo Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił ich żądanie uznania ich umów kredytowych za nieważne w ramach pozwu zbiorowego. Sąd uznał bowiem, że jeśli kredytobiorcom nie odpowiada kurs wymiany franka na złote, mogą przecież spłacać kredyt we frankach i o co cały ten szum?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA