REKLAMA

Szykuje się kolejna burza w polskim górnictwie. Aktywa węglowe mają być wydzielane razem z ludźmi

Związkowcy z Tauronu usłyszeli ostatnio, że aktywa węglowe wydzielane będą razem z ludźmi. Wszystko miałoby trafić pod skrzydła Polskiej Grupy Energetycznej (PGE), która ma bardzo takiemu obrotowi sprawy kibicować. Stąd obecne poszukiwania nowego prezesa Tauronu, który ma temu wyzwaniu podołać.

Tauron-Rafako-NABE-sad
REKLAMA

Związkowcy z Tauronu przekonują, że Wojciech Ignacok zrezygnował z posady prezesa, bo nie wykonał postawionego przed nim zadania. Chodziło o wydzielanie jak największej liczby aktywów węglowych i połączenie tego, co z nich zostanie np. w elektrownię wodną. Koniec końców nic z tego nie wyszło. Naprawić ma to nowy prezes Tauronu, który aktywa węglowe ma wydzielić razem z ludźmi. Zdaniem związkowców Tauronu tak wypełni się plan - po myśli przede wszystkim PGE.

REKLAMA

„Jako strona społeczna jesteśmy zbulwersowani takim obrotem sprawy. Podobnego zdania są zresztą też związkowcy z PGE. Na wcześniejszych spotkaniach z przedstawicielami rządu przedstawiano nam to zupełnie inaczej” - nie ukrywa zdziwienia Bogdan Tkocz, wiceprzewodniczący komitetu protestacyjno-strajkowego w Grupie Tauron.

Aktywa węglowe: PGE ma chrapkę na Tauron?

Bogdan Tkocz w rozmowie z Bizblog.pl przekonuje, że taki obrót sprawy musi być po myśli Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa PGE, który od dawna miał sobie ostrzyć zęby na Tauron.

„Strona społeczna w PGE, czyli związki zawodowe też tego nie chcą. Jesteśmy w stałym kontakcie. Z ust Artura Sobonia, wiceministra aktywów państwowych, odpowiedzialnego w rządzie za transformację energetyki i górnictwa, również słyszeliśmy inne rzeczy. Wychodzi więc na to, że szczere rozmowy o transformacji energetycznej najlepiej zacząć jeszcze raz” - przekonuje wiceprzewodniczący Komitetu Protestacyjno-Strajkowego w Grupie Tauron.

Pytania o to, czy faktycznie jest plan wydzielenie aktywów węglowych z Tauronu do PGE - razem z ludźmi - wysłaliśmy zarówno do Tauronu, PGE, jak i Ministerstwa Aktywów Państwowych. Na razie nie otrzymaliśmy żadnych odpowiedzi. Wiadomo, że na stole był już scenariusz, który zakładał, że na bazie spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna powstanie Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego, która przejmie aktywa węglowe z PGE, Tauron i Enei. Z drugiej strony Orlen po przejęciu Energii i po połączeniu z Lotosem mógłby wchłonąć też PGNiG. Czy to dalej aktualny drogowskaz?

Nikt nie stanie w obronie śląskiej spółki?

Bogdan Tkocz w całej tej sprawie najbardziej nie potrafi zrozumieć śląskiej (i nie tylko) bierności w tej sprawie. Przywołuje przy tej okazji niedawny list Bogusława Ziętka, szefa WZZ „Sierpień 80” do posłów PiS oraz do premiera Mateusza Morawieckiego.

„Ilu posłów ze Śląska wypowiedziało się w tej sprawie? Czy Sejmik śląski w ogóle się nad tym pochylił? A co w tym względzie zrobiły inne samorządy wojewódzkie? Jak na ten temat wypowiada się poseł ze Śląska premier Mateusz Morawiecki? Borys Budka z Gliwic przecież też milczy” - zwraca uwagę Bogdan Tkocz.

Związkowcy z Tauronu nie zamierzają jednak milczeć. Mówią wprost, że decyzja o odwołaniu prezesa Ignacoka (oficjalnie złożył dymisję z powodów zdrowotnych) wprost prowadzi do konfliktu z załogą, który z pewnością nabierze tempa, o ile potwierdzi się wydzielanie aktywów węglowych razem z ludźmi.

To gremialne milczenie będzie nas dużo kosztować

Zdaniem związkowców z Tauronu trudno dzisiaj mówić o jakiejkolwiek strategii energetycznej rządu. Z jednej strony jest Polityka Energetyczna Polski do 2040 r., która podobno ma być modyfikowana pod potrzeby przyszłej umowy społecznej z górnikami, chociaż jej twórca - minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka nie wspomina o tym ani słowem. Z drugiej np. PGE ma starać się o przedłużenie koncesji swojej kopalni w Turowie do 2044 r. W efekcie, jak przekonuje Bogdan Tkocz, za ten energetyczny bałagan już niedługo słono zapłacimy.

Już w tym roku ceny emisji CO2 osiągnęła rekordowy pułap 40 euro. Tymczasem zgodnie z analizamiKrajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami już w trzecim i czwartym kwartale tego roku ta wartość może się zbliżyć nawet do 50 euro. A za 10 lat emisja tony CO2 kosztować miałaby już ok. 72 euro. Tymczasem harce wokół polskich rachunków za prąd sprzed paru lat zaczęły się, kiedy cena emisji dwutlenku węgla skoczyła z ok. 6 euro do poziomu raptem 27 euro.

Bogdan Tkocz uważa, że istotne są też inne czynniki finansowe, na przykład to, gdzie będą płacone podatki za wiatraki na Morzu Bałtyckim.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-01T22:35:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-01T17:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-01T15:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-01T06:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T20:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T17:28:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T10:03:33+02:00
Aktualizacja: 2025-04-30T05:03:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T20:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T18:18:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T17:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T14:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T14:14:27+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T13:50:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-29T11:37:45+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA