Od 1 września 2025 r. w całej Unii Europejskiej obowiązuje zakaz stosowania w kosmetykach substancji TPO – popularnego składnika używanego w lakierach hybrydowych i żelach UV.

1 września 2025 r. w całej Unii Europejskiej wchodzi w życie zakaz stosowania w kosmetykach substancji chemicznych sklasyfikowanych jako CMR – rakotwórcze, mutagenne lub działające szkodliwie na rozrodczość. Najważniejszą zmianą dla rynku jest usunięcie z listy dozwolonych substancji popularnego fotoinicjatora TPO (tlenek difenylo-(2,4,6-trimetylobenzoilo)fosfiny).
Po 1 września produkty zawierające TPO nie będą mogły być wprowadzane do obrotu ani udostępniane na rynku – przypomina Główny Inspektor Sanitarny.
Dlaczego TPO trafiło na czarną listę?
TPO (ang. trimethylbenzoyl diphenylphosphine oxide) to związek chemiczny szeroko stosowany od lat 90. XX wieku jako fotoinicjator w żywicach utwardzanych promieniowaniem UV. W branży kosmetycznej odpowiadał za szybkie i trwałe utwardzanie żeli i lakierów hybrydowych.
Badania toksykologiczne wskazały jednak, że TPO może mieć działanie szkodliwe dla zdrowia człowieka – klasyfikowany jest jako substancja CMR kategorii 1B (prawdopodobnie rakotwórcza i szkodliwa dla rozrodczości). Z tego powodu został wpisany do unijnego wykazu substancji zakazanych w kosmetykach.
Co ciekawe, żadne państwo członkowskie ani firma nie wystąpiły o wyjątek, co oznacza, że zakaz ma charakter całkowity i bezwzględny.
Co oznacza zakaz dla rynku?
GIS apeluje do producentów i importerów, aby natychmiast dostosowali receptury i unikali dalszego stosowania TPO. Po 1 września produkty z tym składnikiem nie będą mogły być sprzedawane, wprowadzane do obrotu ani też stosowane w salonach kosmetycznych.
Firmy powinny zaktualizować receptury kosmetyków najpóźniej do końca sierpnia, aby uniknąć kosztownych wycofań z rynku – podkreśla GIS.
Zakaz najbardziej odczują stylistki paznokci, które korzystają z preparatów UV zawierających TPO. Hurtownie i drogerie powinny zwrócić uwagę na stany magazynowe – nielegalne będzie nie tylko oferowanie, ale nawet posiadanie produktów z zakazanymi substancjami.
Czytaj więcej w Bizblogu o ochronie konsumentów
Unijne przepisy dla większego bezpieczeństwa
Zmiany w unijnym rozporządzeniu mają na celu ujednolicić zasady w całej Unii Europejskiej oraz zwiększenie bezpieczeństwa konsumentów. Substancje szkodliwe dla zdrowia nie będą tolerowane, nawet w produktach o krótkim kontakcie ze skórą.
Wykaz zakazanych w UE składników został też uzupełniony m.in. o cymoksanil i kilka nowych związków sklasyfikowanych jako CMR. To sygnał dla branży kosmetycznej, że dalszy rozwój rynku będzie musiał iść w stronę bezpieczniejszych, alternatywnych rozwiązań.
Krótka historia TPO
Przez ponad dwie dekady TPO był jednym z najpopularniejszych fotoinicjatorów, używanym zarówno w przemyśle poligraficznym, jak i kosmetycznym.
- Koniec lat 90. – Ciba Specialty Chemicals wprowadza TPO do oferty handlowej jako fotoinicjator do powłok i farb utwardzanych UV.
- 2001 r. – w kartach technicznych (m.in. Darocur® TPO) pojawia się jako standardowa substancja dla branży lakierniczej i kosmetycznej.
- 2009 r. – po przejęciu Ciba przez BASF, TPO jest sprzedawany pod marką Lucirin® TPO/TPO-L i trafia do masowej produkcji przemysłowej.
- 2019 r. – Arkema (Sartomer) włącza TPO do swojego portfolio SpeedCure po przejęciu firmy Lambson.