Coraz więcej pracujących ma problem, by wyżyć z pensji do pierwszego. Polska wysoko w niechlubnym rankingu
Prawie co 10. pracownik w Unii Europejskiej jest zagrożony ubóstwem – wynika z raportu przygotowanego przez Komisję Europejską. Polska jest powyżej średniej UE, na najwyższym miejscu wśród krajów naszego regionu.
Wskaźnik zagrożenia ubóstwem pokazuje nam odsetek osób, których dochody nie wystarczają na utrzymanie się powyżej granicy ubóstwa. W Europie idzie on w górę. Komisja Europejska policzyła, że w ciągu dekady wzrósł z 8,6 proc. do 9,5 proc. w 2018 r.
Wysokie miejsce Polski
Polska zajmuje 8. miejsce z odsetkiem 9,7 proc., a więc tuż powyżej unijnej średniej. Warto jednak zauważyć, że znacznie wyprzedzamy w ten sposób naszych sąsiadów. I mowa tu nie tylko o Niemcach (9,1), ale również Czechach (3,4), Słowakach (6,0) czy Litwinach (8,1).
W całej Unii najwyższe wskaźniki w Rumunii (15,3), a następnie w Luksemburgu (13,5), Hiszpanii (12,9), we Włoszech (12,2) i Wielkiej Brytanii (11,3). Na przeciwnym biegunie jest Finlandia (3,1), Czechy (3,4), Irlandia (4,9), a także Belgia i Chorwacja (po 5,2 proc.).
Według KE wśród głównych czynników decydujących o wzroście ryzyka jest praca w niepełnym wymiarze godzin. Pracownicy, którzy nie byli zatrudnieni na pełen etat byli dwukrotnie bardziej zagrożeni ubóstwem (15,7 do 7,8 proc.).
Ryzyko zwiększają również umowy na czas określony. Tu różnica jest nawet większa, bo aż trzykrotna (16,2 do 6,1 proc.).
Młodzi najbardziej zagrożeni
Indeks Sprawiedliwości Społecznej opracowywany co roku przez niemiecką Fundację Bertelsmanna analizuje sytuację w państwach członkowskich UE i OECD. Wynika z niego, że największe zagrożenie ubóstwem dot. młodych ludzi, którzy dopiero wchodzą na rynek pracy.
Co niepokojące, ryzyko nie zmniejsza się nawet wraz ze spadkiem bezrobocia. W Hiszpanii między 2013 a 2018 rokiem stopa zatrudnienia wzrosła z 55 do 62 proc. Jednocześnie ryzyko popadnięcia w ubóstwo poszło w górę – z 9,6 do 14,6 proc.