Ledwo ruszyły wakacje kredytowe, a UOKiK ma pełne ręce roboty. Sypią się skargi kredytobiorców
Ponad pół tysiąca skarg wpłynęło do UOKiK-u w pierwszym tygodniu obowiązywania przepisów o wakacjach kredytowych. Okazuje się, że banki utrudniały składanie wniosków, utrudniały nadpłatę kredytu, a nawet straszyły kredytobiorców negatywnym wpływem wakacji kredytowych na ocenę zdolności kredytowej. Po interwencji urzędu musiały zmienić te praktyki.
Szef UOKiK-u mówi, że większość z około 550 skarg dotyczyła problemów z elektronicznym składaniem wniosków, wymagania przez banki złożenia kilku odrębnych wniosków na zawieszenie każdej z rat, straszenia konsumentów negatywnym wpływem wakacji kredytowych na ocenę zdolności kredytowej czy utrudniania nadpłaty kredytu w przypadku zawieszenia rat.
Przepisy o wakacjach kredytowych weszły w życie w piątek 29 lipca. Z bezpłatnego zawieszenia spłaty części rat może skorzystać każdy konsument, który zaciągnął kredyt hipoteczny w walucie polskiej na własne potrzeby mieszkaniowe. Ulga w spłacie rat może objąć maksymalnie 8 miesięcy do końca 2023 r.
Praktykom banków w odniesieniu do wakacji kredytowych przygląda się UOKiK. Tomasz Chróstny nawet spotkał się z przedstawicielami 17 banków w tej sprawie w przeddzień wejścia w życie przepisów. Szef UOKiK-u poinformował wówczas banki, że ich obowiązkiem jest umożliwienie klientowi złożenia jednego wniosku w zakresie wszystkich okresów objętych wakacjami, a niedopuszczalne jest twierdzenie, że skorzystanie z wakacji kredytowych może negatywnie wpłynąć na ocenę zdolności kredytowej.
Banki zmieniają praktyki
Zachęcamy banki do konstruktywnej postawy i sprawnego usuwania nieprawidłowości w procesie udzielania ustawowych wakacji kredytowych
– apeluje prezes UOKiK-u.