Wnioski o wakacje kredytowe banki wrzucają do kosza. Wiecie dlaczego?
Już można wnioskować o zawieszenie spłaty czterech rat kredytu hipotecznego w roku. Ale po pierwsze, Polacy jakoś się nie garną do tego masowo, a po drugie, nie potrafią tego robić i składają nieprawidłowe wnioski. Jak się nie nauczą, bankowcy w sumie postawią na swoim.
Tysiące Polaków na lodzie. Prezydent odwołuje wakacje, premier kiluje kredyt 0 proc.
Prezydent właśnie wszedł na ścieżkę wyrzucenia do kosza wakacji kredytowych, z którymi część kredytobiorców witała się jak z gąską, bo uchwaloną już przez Sejm ustawę, odesłał do Trybunału Konstytucyjnego. A z kredytem 0 proc. zaraz będzie dokładnie to samo. O ile sam Donald Tusk w końcu się zdecyduje, czy chce dopłat do kredytów hipotecznych, czy nie. Na razie ewidentnie nie ma pojęcia, co zrobić i być może prezydent w ogóle nie będzie miał czego odsyłać.
Co z tym rządem jest nie tak? Oddawajcie wakacje kredytowe!
Przedłużenie wakacji kredytowych miało być szybkie i nieskomplikowane. I miało nastąpić jeszcze w pierwszym kwartale. Potem okazało się, że rząd nie zdąży, ale będą od kwietnia. Nie ma. Teraz niby od maja, ale tak naprawdę to od czerwca. Ten prosty projekt ustawy jakoś tajemniczo ciągle znika z horyzontu i ewidentnie ktoś bardzo ma ochotę ciągle w nim szperać.
Prezent od rządu dla tysięcy Polaków. Sprawdź, czy jesteś wśród wybrańców
Kredytobiorcy na dwa tygodnie wstrzymali oddech, ale jednak okazało się, że rząd ustalony już projekt ustawy przedłużającej wakacje kredytowe odesłał do Ministerstwa Finansów nie po to, żeby go pogrzebać, ale wręcz przeciwnie, żeby grono potencjalnych beneficjentów powiększyć. Łącznie nowymi wakacjami kredytowymi ma zostać objętych 564 tys. umów kredytowych.
Wakacje kredytowe na zawsze. Bankowcy się zapłaczą
Bankowcy już pewnie otwierają szampana, myśląc, że rząd nie przyjął projektu ustawy przedłużającego wakacje kredytowe, bo chce je zupełnie zlikwidować raz na zawsze. Prawdopodobnie jest dokładnie przeciwnie i przecieki mówią, że z nowych wakacji skorzysta jednak więcej kredytobiorców. A w międzyczasie padają pytania o wakacje kredytowe na stałe, no bo skoro mamy 800+, 13. i 14. emeryturę, to dlaczego nie?