REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Bot jako pełnoprawny uczestnik wideokonferencji. Polski startup chce uratować nas przed Zoom fatigue

Rynek wirtualny asystentów rośnie w tempie blisko 30 proc. rocznie. Swoją niszę chce na nim zbudować SmartyMeet. Ich bot przetłumaczy spotkanie, zweryfikuje czy przeszliśmy przez sprzedażowego playbooka i podeśle podsumowanie. W przyszłości ma prowadzić spotkania samodzielnie.

15.10.2022
9:50
Bot jako pełnoprawny uczestnik wideokonferencji. Polski startup chce uratować nas przed Zoom fatigue
REKLAMA

Jak usprawnić efektywność spotkań online? Właśnie takie pytanie postawił sobie zespół SmartyMeet w składzie Sławomir Kroczak, Rafał Fic oraz Monika Wyszyńska. Dwaj Panowie mają już na koncie exit z Synthrone, czyli platformy do automatyzacji procesów w handlu elektronicznym u setek e-retailerów na całym świecie. Monika z kolei pracowała wcześniej w spółce Moris Polska, gdzie odpowiadała za pozyskanie i nadzorowanie wielomilionowych inwestycji. To m.in. budowa skrzydła szpitala w Pruszkowie czy Ursynowskiego Centrum Kultury w Warszawie.

REKLAMA

Doświadczenie Moniki spoza branży IT to nasz atut, ponieważ jesteśmy w stanie spojrzeć na nasze procesy i procedury z innej perspektywy, co daje nam świeżość i efektywność.  Poza tym ciągle działamy w branży budowlanej z tą różnicą, że zamiast betonowych bloków budujemy mikroserwisy i modele – mówi Sławomir Kroczak, CEO SmartyMeet.

 class="wp-image-1891180"
Zespół SmartyMeet (Rafał Fic z tyłu)

SmartyMeet ma wspierać aktywne uczestnictwo w spotkaniach online

O tym, że pandemia zmieniła sposób prowadzenia biznesu, nie trzeba już dziś nikogo przekonywać. Warto jednak przyjrzeć się danym. Microsoft przeprowadził badanie, z którego wynika, że wraz z wybuchem pandemii o 148 proc. wzrósł czas spędzany przez pracowników na całym świecie na spotkaniach online. Wśród wyzwań, związanych z nowym modelem pracy najczęściej wymieniana jest konieczność jednoczesnego rozmawiania, tworzenia notatek i wyszukiwania informacji w bazach wiedzy o produktach i procesach. Wszystko to prowadzi do zoom fatigue, czyli zmęczenia związanego z intensywnością dnia pracy zanurzonego w cyfrowym świecie.

Spotkania online zostaną z nami na stałe, więc należy zadbać o zwiększenie ich efektywności. SmartyMeet ma zamiar wykorzystać do tego sztuczną inteligencję. Startup pracuje nad asystentem sztucznej inteligencji Boe, który w trakcie spotkań będzie odpowiedzialny za:

  • tworzenie notatek z podkreśleniem słów naznaczonych emocjonalnie: zarówno pozytywnie, jak i negatywnie;
  • pilnowanie agendy (np. w kontekście sprzedażowego playbooka);
  • tłumaczenie i transkrypcję (Boe może działać jak filmowy lektor w razie konwersacji w innym języku);
  • dostarczenie danych usprawniających komunikację;
  • doradzanie klientowi podczas zakupów e-commerce.

Asystent jest przy tym wideo-botem, co oznacza, że może nie tylko rozpoznawać i syntezować mowę, ale również generować trójwymiarowe awatary, korzystające z predefiniowanych animacji interakcji.

Boe nie ma być jedynie dodatkiem do Zooma, Google Meet czy Teamsów

Oprogramowanie ma się poruszać po firmowym ekosystemie i bazach z produktami czy kontaktami. Dzięki temu Boe ma być świadom specyfikacji technicznych produktów oraz historii zakupów klientów. W tym celu bot zintegruje się z systemami takimi jak Zoho, HubSpot i Salesforce.

REKLAMA

Zintegrowanie wszystkich informacji w jednym miejscu podniesie wygodę użytkownika, który nie wychodząc ze spotkania, doprosi bota czy też nie otwierając nowych kart w przeglądarce, przejrzy notatki lub transkrypcję – wyjaśnia Sławomir Kroczak w rozmowie z Bizblogiem.

Kroczak dodaje, że w przyszłości Boe ma być w stanie samodzielnie poprowadzić spotkania sprzedażowe. Na początku po angielsku, gdyż właśnie w tym języku trenowane są algorytmy asystenta. Właśnie dlatego startup na początku zadebiutuje na rynku brytyjskim w branży oprogramowania komputerowego. Kolejne wersje mają wspierać firmy zajmujące się marketingiem, reklamą czy e-commerce.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA