REKLAMA

Kredyty w czasach koronawirusa. Prawniczka: frankowicze i tak mają prawo zawiesić spłaty

Frankowicze mają prawo zaprzestania spłaty kredytów nie tylko z powodu koronawirusa – twierdzi radca prawna Barbara Garlacz, która reprezentuje kredytobiorców przed TSUE i sądami. Zawieszenie spłat kredytów hipotecznych ogłosił już włoski rząd, a prezydent Andrzej Duda nawet zapowiedział inicjatywę ustawodawczą w tym kierunku. Mec. Garlacz uważa jednak, że frankowicze mają prawo zawiesić spłaty niezależnie od koronawirusa.

Kretyty frankowe. Prawniczka uważa, że frankowicz mogą zawiesić spłaty niezależnie od koronawirusa
REKLAMA

Prawniczka przekonuje, że frankowicze nie muszą powoływać się na koronawirusa, aby zaprzestać spłaty kredytu. Wskazuje, że Komisja Europejska uważa, że „jeżeli świadczenia konsumenta oparte są o nieuczciwe postanowienia umowne, to jeszcze przed wydaniem wyroku sądu może zaprzestać spełnienia świadczeń”.

REKLAMA

Taki pogląd został wyrażony przez Komisję Europejską już w sprawozdaniu z 2000 roku dotyczącym implementacji dyrektywy chroniącej konsumentów w UE

- podkreśla mec. Garlacz.

„Komisja Europejska dostrzegła, że z uwagi na długotrwały charakter procesów sądowych oraz fakt, że postanowienia nieuczciwe nie wiążą konsumenta z mocy prawa – a nie wyroku sądowego, konsument powinien mieć prawo zaprzestania spełniania świadczeń opartych o nieuczciwe postanowienia jeszcze zanim sąd to potwierdzi w wyroku końcowym” – stwierdza prawniczka.

Barbara Garlacz przypomina, że Sąd Okręgowy w Warszawie, który zajmował się słynną sprawą Dziubaków, wskazał, że „spłaty kredytów frankowych oparte są o postanowienia nieuczciwe dotyczące powiązania z frankiem szwajcarskim oraz odsyłające w tym zakresie do dowolnie ustalanych kursów tabelarycznych banków”.

Oznacza to, że kredytobiorcy świadczą na podstawie nieuczciwych zapisów umownych

– tłumaczy radca prawna.

Prawniczka twierdzi, że w sytuacji, gdy banki dążą do przewlekania procesów albo zawieszania postanowień, tłumacząc to kolejnymi pytaniami do TSUE, „kredytobiorcy mogą rozważać taką możliwość, w szczególności w obliczu wzrostu kursu franka z powodu koronawirusa”.

„Oczywiście zaprzestanie spłaty wiąże się z koniecznością indywidualnego skonsultowania umowy i wystąpienia jednocześnie na drogę sądową – aby w postępowaniu sąd potwierdził nieuczciwość postanowień umownych, która stała się podstawą do zaprzestania spłaty” - zaznacza mec. Garlacz.

REKLAMA

Prawniczka uważa, że na brak spłaty mogą powołać się w szczególności kredytobiorcy mBanku oraz Millennium, bo w ich umowach znajdują się „klauzule, których nieuczciwość została już przesądzona przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz zostały one wpisane do rejestru postanowień niedozwolonych prowadzonego przez UOKiK”.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-14T15:09:21+01:00
Aktualizacja: 2025-03-14T13:39:54+01:00
Aktualizacja: 2025-03-14T12:44:10+01:00
Aktualizacja: 2025-03-14T11:11:03+01:00
Aktualizacja: 2025-03-14T08:25:59+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T18:25:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T12:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T06:23:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T05:09:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T20:07:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T18:38:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T14:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T13:35:29+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T11:45:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T09:11:12+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T03:59:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA