REKLAMA

Tak się obniża inflację. Ważna prognoza NBP już nieaktualna

Ceny towarów i usług według GUS rosły w lutym o wiele wolniej, niż oczekiwał rynek. W dużej mierze był to efekt zmian, które Urząd wprowadził w koszyku inflacyjnym. W opinii ekonomistów nie zmienia to faktu, że najnowsze prognozy NBP dotyczące ścieżki inflacyjnej zostały zawyżone. Pojawiają się sugestie, że może to mieć wpływ na przyszłe głosowania Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych.

Tak Polska obniża inflację. Ważna prognoza NBP już nieaktualna
REKLAMA

Inflacja w lutym okazała się znacząco niższa niż prognozowali ekonomiści. Nie dość na tym, GUS obniżył też odczyt za styczeń.

REKLAMA

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w lutym 2025 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 4,9 proc. (przy wzroście cen usług o 6,6 proc. i towarów o 4,3 proc.). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,3 proc. (w tym usług – o 0,8 proc. i towarów – o 0,2 proc.) – podał GUS w komunikacie.

Ekonomiści prognozowali, że wskaźnik cen konsumenckich w lutym wyniesie 5,3 proc. rdr i 0,4 proc. mdm.

Pokaźna rewizja w dół styczniowej inflacji - 4,9 proc. zamiast 5,3 proc. Jednocześnie dane za luty pokazały również 4,9 proc. Z kolei w ujęciu miesięcznym dane lutowe były nieco niższe od konsensusu. Tym samym możemy stwierdzić, iż obyło się bez skoku inflacji na początku roku - skomentowali dane ekonomiści mBanku.

Rewizja danych styczniowych i niższy wynik inflacji w lutym to w dużej mierze wynik dorocznej zmiany wag w koszyku inflacyjnym GUS-u. Na tej podstawie Urząd zrewidował dane za styczeń, obniżając odczyt z 5,3 do 4,9 proc. rdr.

W strukturze wydatków gospodarstw domowych wzrósł udział w zakresie transportu, rekreacji i kultury, zdrowia, wyposażenia mieszkania i prowadzenia gospodarstwa domowego, edukacji oraz restauracji i hoteli. Obniżył się udział wydatków w zakresie żywności i napojów bezalkoholowych, użytkowania mieszkania lub domu i nośników energii, napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych, łączności, innych towarów i usług oraz w niewielkim stopniu odzieży i obuwia – wyjaśnił GUS.

Ceny utrzymania mieszkań wciąż najbardziej inflacjogenne

Rok do roku największy wpływ na wzrost inflacji w lutym po raz kolejny miały wyższe ceny w zakresie: mieszkania (o 8,5 proc.), żywności (o 6,3 proc.), restauracji i hoteli (o 6,4 proc.), rekreacji i kultury (o 5,0 proc.), zdrowia (o 5,4 proc.) oraz napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 5,1 proc.). Podniosły one CPI odpowiednio: o 2,07 p. proc., 1,47 p. proc., po 0,36 p. proc., 0,31 p. proc. i 0,27 p. proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 2,5 proc.) oraz odzieży i obuwia (o 1,3 proc.) obniżyły wskaźnik odpowiednio o 0,28 p. proc. i 0,05 p. proc.

W porównaniu ze styczniem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie rekreacji i kultury (o 2,7 proc.), napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 1,3 proc.), mieszkania, żywności (po 0,2 proc.), zdrowia (o 0,8 proc.) oraz restauracji i hoteli (o 0,7 proc.). Ich wpływ na wskaźnik cen konsumenckich wyniósł odpowiednio: o 0,19 p. proc., 0,07 p. proc., po 0,05 p. proc. i po 0,04 p. proc. Niższe ceny w zakresie transportu (o 0,6 proc.) oraz odzieży i obuwia (o 1,5 proc.) obniżyły inflację odpowiednio o 0,06 p. proc. i 0,05 p. proc.

Ekonomiści o najnowszych danych o inflacji: booom!

Boooom! Inflacja wyniosła 4,9 proc. w lutym, podobnie jak w styczniu. Najwięcej namieszała coroczna zmiana wag w koszyku, której zawdzięczamy 0,4 pkt. proc. niższą dynamikę cen. Wszystkie ścieżki inflacji, łącznie z tą NBP właśnie się zdezaktualizowały – skomentowali dzisiejsze rewelacje GUS ekonomiści Banku Pekao.

Eksperci ING też podkreślają wpływ zmian w koszyku inflacyjnym, które zarządził GUS.

Inflacja za luty tylko 4,9 proc. r/r wobec oczekiwanych 5,3-5,4 proc.r/r. Bez zaskoczeń m/m, ale rewizja stycznia znacząca, według nowych wag – napisali.

Ich zdaniem odczyty zaprezentowane przez Główny Urząd Statystyczny mogą przełożyć się na rosnące różnice zdań w Radzie Polityki Pieniężnej.

Różnica zdań w RPP dalej wzrośnie, tak jak poparcie dla łagodniejszego nastawienia niż prezentuje prezes NBP – uważają analitycy ING.

W PKO BP podkreślają, że największą niespodzianką jest tak duża rewizja odczytu za styczeń po aktualizacji wyliczeń przez GUS.

W nowym koszyku zwraca uwagę silny spadek wagi żywności, która powróciła do poziomu sprzed szoku inflacyjnego, mniejszy niż przed rewizją jest też udział użytkowania mieszkania – wskazują.

Prognozy na kolejne miesiące

Jeszcze przed lutowym odczytem wielu ekonomistów sugerowało, że jastrzębie nastawienie prezesa NBP jest nieco przesadzone. Ekonomiści Banku Pekao w porannym komentarzu, opublikowanym jeszcze przed publikacją GUS, odnieśli się do projekcji inflacyjnej NBP i dotyczącej jej wypowiedzi ministra finansów.

Andrzej Domański wyraził pogląd, że inflacja na koniec roku wyniesie ok. 4 proc., a nie 5 proc., jak spodziewają się analitycy NBP. W naszej prognozie widzimy inflację na koniec 2025 r. poniżej 4 proc. - stwierdzili.

REKLAMA

W opinii analityków Pekao wiele będzie zależeć od tego, o ile wzrosną po odmrożeniu we wrześniu ceny energii dla gospodarstw domowych w  czwartym kwartale 2025 r. (propozycje taryf poznamy pod koniec kwietnia).

NBP zakłada wzrost rachunków za gaz i energię w tym okresie o 10-15 proc., co dodałoby do inflacji 0,7 pp. My spodziewamy się, że będzie to dużo mniej – uważają ekonomiści Banku Pekao.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-14T11:11:03+01:00
Aktualizacja: 2025-03-14T08:25:59+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T18:25:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T12:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T06:23:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T05:09:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T20:07:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T18:38:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T14:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T13:35:29+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T11:45:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T09:11:12+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T03:59:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T16:50:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA