REKLAMA

Drony Amerykanów to złom. „Nauczcie nas” – proszą Ukraińców

Drony bojowe całkowicie zmieniły obraz wojny, a Ukraina w toku obrony przed rosyjską agresją nabrała wyjątkowych zdolności konstruowania tego typu urządzeń. Z doświadczeń Ukraińców chce teraz skorzystać amerykański przemysł obronny, którego własne konstrukcje zostały daleko w tyle pod względem technologicznym.

Drony Amerykanów to złom. „Nauczcie nas” – proszą Ukraińców
REKLAMA

Amerykańskie firmy technologiczne coraz częściej zwracają się do Ukraińców, chcąc skorzystać z ich wiedzy i doświadczenia w dziedzinie konstruowania dronów bojowych. Jak donosi „The Wall Street Journal”, startupy z Doliny Krzemowej nawiązują współpracę z ukraińskimi producentami, ponieważ ich własne konstrukcje nie spełniają wymagań wojny elektronicznej. Ukraińskimi dronami interesuje się też Pentagon.

REKLAMA

Przestarzałe amerykańskie drony

Wysyłane na Ukrainę amerykańskie drony bardzo szybko okazały się nieskuteczne w realnych warunkach bojowych. Wysokie koszty produkcji, spora zawodność, a przede wszystkim olbrzymia podatność na zakłócenia elektroniczne sprawiają, że nie radzą sobie na polu walki. Tymczasem ukraińscy producenci pod presją brutalnej walki frontowej opracowali drony, które nie tylko są znacznie tańsze, ale również lepiej przystosowane do realnych warunków wojennych.

To wszystko sprawiło, że Ukraina mimo ograniczonych zasobów stała się globalnym liderem w produkcji dronów, osiągając imponujące wyniki. Jak podaje „WSJ”, w 2024 roku wyprodukowano tam ponad dwa miliony dronów, podczas gdy Stany Zjednoczone mogą dostarczyć jedynie sto tysięcy rocznie.

O polityce gospodarczej Donalda Trumpa przeczytacie w tych tekstach:

Gazeta ekonomiczna zwraca uwagę na niezwykle niskie koszty produkcji ukraińskich dronów. Wiele modeli jest nawet dziesięciokrotnie tańszych od amerykańskich odpowiedników, co czyni je bardziej atrakcyjnym wyborem zarówno dla ukraińskiego wojska, jak i potencjalnych zagranicznych nabywców. Niektóre z nich mogą pokonywać setki kilometrów i skutecznie atakować strategiczne cele.

Okazuje się, że rosnące zainteresowanie Pentagonu ukraińskimi dronami już znajduje odzwierciedlenie w pierwszych kontraktach. „WSJ” podaje przykład firmy CX2, która wdraża amerykańskie oprogramowanie do ukraińskich maszyn, zwiększając ich możliwości. Eksperci podkreślają, że ukraińska innowacyjność przewyższa tempo prac amerykańskich firm.

Ukraina chce wejść z dronami za zachodnie rynki

Warto zwrócić uwagę, że obie strony mają powody do zacieśniania współpracy. Dla USA jest to szansa na rozwój bardziej skutecznych dronów i nadrobienie technologicznych zaległości, a Ukraina poszukuje nowych rynków zbytu, aby uniezależnić się od krajowego budżetu wojskowego i zdobyć międzynarodowe kontrakty.

REKLAMA

Choć ukraińskie drony są podziwiane przez ekspertów, ich producenci napotykają duże bariery eksportowe. Kijów wprowadził ograniczenia dotyczące sprzedaży za granicę, co hamuje ekspansję. Zależność od chińskich komponentów też może stanowić problem przy sprzedaży dronów Pentagonowi, który unika produktów opartych na technologii z Państwa Środka.

Niektóre ukraińskie firmy, takie jak Sine.Engineering, już przygotowują się na wejście na rynki zachodnie, otwierając nowe centra produkcyjne w Europie. Innowacyjne podejście i zdobyte doświadczenie sprawiają, że ukraińskie przedsiębiorstwa mogą stać się kluczowymi graczami na globalnym rynku dronów.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-03-13T18:25:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T12:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T06:23:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-13T05:09:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T20:07:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T18:38:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T14:11:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T13:35:29+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T11:45:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T09:11:12+01:00
Aktualizacja: 2025-03-12T03:59:00+01:00
Aktualizacja: 2025-03-11T16:50:00+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA