Zgodził się na ugodę po zwolnieniu i liczył na pełną kwotę. Tymczasem fiskus potrącił zaliczkę na podatek. Skarbówka uznała, że to nie odszkodowanie, ale przychód z pracy.

Skarbówka uznała, że odszkodowania wypłacane pracownikom na podstawie ugód po sporach o zwolnienie z pracy są opodatkowane i pracodawca musi potrącić zaliczkę na PIT. Z drugiej strony, jeśli firma robi jeszcze wpłatę na PPK i nie wypłaca w tym czasie innych pieniędzy, to nie musi od tej wpłaty pobierać podatku, bo rozlicza go później sam pracownik.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wydał ważną interpretację, która precyzuje zasady opodatkowania odszkodowań wypłacanych pracownikom na podstawie ugód sądowych oraz przed mediatorem. Sprawa dotyczy także rozliczania wpłat na Pracownicze Plany Kapitałowe, szczególnie w sytuacjach, gdy po zakończeniu zatrudnienia pracownik nie otrzymuje już innych świadczeń.
Odszkodowanie za zwolnienie minus podatek
Spółka, która wystąpiła do skarbówki o interpretację, zawierała ugody z pracownikami po zakończeniu sporów sądowych dotyczących sposobu rozwiązania umowy o pracę. Odszkodowania wypłacane w ramach ugód były ustalane na podstawie przepisów Kodeksu pracy, ale również z uwzględnieniem wzajemnych ustępstw stron. Pracodawca przekonywał, że takie świadczenia powinny korzystać ze zwolnienia z podatku dochodowego.
Dyrektor KIS nie zgodził się z tym stanowiskiem. Uznał, że odszkodowania wynikające z ugód nie spełniają warunków zwolnienia z PIT określonych w ustawie o podatku dochodowym. Według skarbówki liczy się przede wszystkim brak bezpośredniego powiązania wysokości odszkodowań z przepisami prawa oraz to, że mogą one rekompensować nie tylko rzeczywiste straty, ale też potencjalne utracone korzyści.
Więcej porad podatkowych znajdziesz na Bizblog.pl:
Według organu podatkowego odszkodowania zawarte w ugodach są po prostu przychodem ze stosunku pracy, a więc podlegają opodatkowaniu. Oznacza to, że pracodawca ma obowiązek pobrać od nich zaliczkę na podatek dochodowy, nawet jeśli ugoda została zawarta przed sądem lub mediatorem.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w przypadku Pracowniczych Planów Kapitałowych. Tu skarbówka uznała, że wpłaty na PPK dokonane po zakończeniu umowy o pracę, w miesiącu, w którym nie wypłacono już innych świadczeń, nie muszą wiązać się z pobraniem zaliczki na podatek. W takim przypadku przychód ten pracownik rozliczy samodzielnie w rocznym zeznaniu podatkowym, a pracodawca ma jedynie obowiązek wykazania tej wpłaty w informacji PIT-11.
Jakie wnioski płyną z tej interpretacji skarbówki?
Co ta interpretacja oznacza dla pracodawców? Przede wszystkim konieczność bardziej ostrożnego podejścia do konstruowania ugód z byłymi pracownikami. Nawet jeśli strony porozumieją się co do kwoty i formy odszkodowania, fiskus może uznać, że wypłata podlega opodatkowaniu. Warto więc uwzględniać konieczność poboru zaliczki na PIT już na etapie ustalania warunków porozumienia.
Z kolei dla pracowników oznacza to, że od otrzymanego odszkodowania z ugody mogą otrzymać mniejszą kwotę na rękę, niż się spodziewali. Jeśli ugoda nie spełni rygorystycznych kryteriów zwolnienia podatkowego, kwota wypłaty zostanie pomniejszona o zaliczkę na podatek. Dotyczy to również ugód zawartych przed mediatorem i zatwierdzonych przez sąd.
Jeśli chodzi o wpłaty na PPK, to interpretacja daje pracodawcom pewność, że nie muszą z własnych środków pokrywać podatku, jeśli nie mają z czego go potrącić w danym miesiącu. To pracownik musi pamiętać, że ponosi odpowiedzialność za późniejsze rozliczenie tego przychodu.