REKLAMA
  1. bizblog
  2. Informacja prasowa

Demo Day Akceleratora Łukasiewicza. Oto pomysły, które zmienią polskie firmy

Podczas Demo Day drugiej edycji Akceleratora Łukasiewicza zaprezentowało się osiem zespołów. Pomysły, które zostały zaprezentowane ze sceny, skupiały się zazwyczaj na szukaniu drobnych rozwiązań, które mogą przynieść firmom potężne oszczędności, a przy okazji są korzystne z punktu widzenia ekologii.

28.10.2022
14:42
Demo Day Akceleratora Łukasiewicza. Oto pomysły, które zmienią polskie firmy
REKLAMA

Uczestnicy Akceleratora Łukasiewicza udowodnili, że nie trzeba szukać rewolucyjnych rozwiązań, które z miejsca mogą zmienić świat. Przedsiębiorcy potrzebują również mniejszych usprawnień. Takich, które choć na pierwszy rzut oka wydają się mało efektowne, w rzeczywistości sprawiają, że praca firmy staje się prostsza, tańsza, a końcowy produkt lepiej wpisuje się w potrzeby końcowego użytkownika.

REKLAMA

Taki opis pasowałby do wielu projektów zaprezentowanych do Demo Day, ale zwycięzca drugiej edycji Akceleratora nieco się z niego wyłamuje. Dlaczego? Spójrzcie sami.

BIOrgano-Mineral - Łukasiewicz - Instytut Ceramiki i Materiałów Budowlanych

Zdaniem inwestorów zasiadających w jury największy potencjał inwestycyjny ma produkt poprawiający właściwości gleby. Co jest w nim innowacyjnego? Otóż powstał on w 100 proc. z odpadów. I to takich, dla których biznes do tej pory nie potrafił znaleźć zastosowania – z popiołów lotnych powstałych ze spalania biomasy.

Dr Joanna Poluszyńska, pomysłodawczyni projektu, tłumaczy jego założenia następująco:

Popioły lotne z biomasy to stosunkowo młody odpad. Pojawił się w momencie,  w którym elektrownie i elektrociepłownie zaczęły spalać biomasę w celu odzysku energii. Dotychczas taki popiół powstawał ze spalania węgla kamiennego. Jest on powszechnie wykorzystywany przy produkcji materiałów budowlanych – wyjaśnia.

Co jednak zrobić z popiołem lotnym z biomasy? Tego nikt nie wiedział. Trzeba było szukać innych metod zagospodarowania. - Wysnułam przypuszczenie, że może nadawać się do stabilizacji osadów ściekowych. W 2015 r. ruszyliśmy z projektem, na który dostaliśmy dofinansowanie. Założenia wstępne przyniosły rezultaty. Okazało się, że można wykorzystać go przy produkcji nawozu. Nasza technologia pozwala więc przetworzyć jeden odpad z wykorzystaniem innego odpadu i powstaje nam wartościowy produkt – podsumowuje dr Joanna Poluszyńska.

BIOrgano-Mineral zamierza sprzedawać powstały w ten sposób komponent firmom zajmującym się sprzedażą nawozów.

Drugie miejsce w głosowaniu jury zajął…

 cerMAXmet - Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny

Oglądaliście państwo film Top Gun? W jednej ze scen samolot rozwinął prędkość 10 machów, ale jego konstrukcja tego nie wytrzymała. Gdyby został zbudowany z materiału, który opracowaliśmy, byłoby inaczej – zagadnął publiczność Demo Day twórca kolejnego pomysłu.

O co chodzi? Naukowcy z Łukasiewicza stworzyli NanoKanapkę, łączącą cechy metalu i ceramiki. Nowy materiał jest lekki, wytrzymały i prosty w obróbce. Jeżeli chodzi o produkcję w porównaniu z konkurencją wygląda to tak:

  • 20 proc – o tyle niższa jest temperatura procesu
  • 80 proc. – o tyle spada zużycie energii
  • 90 proc. – o tyle niższy jest czas produkcji

cerMaxmet ma już gotowy produkt, który będzie sprzedawany w formie proszku i prefabrykatu do budowy gotowych elementów. Naukowcy szukają teraz inwestora, który pozwoli im przeskalować działania ze skali laboratoryjnej na przemysłową. Celują głównie w przemysł kosmiczny i lotniczy. - Chcemy, by nasz produkt stał się w przyszłości częścią każdej rakiety wystrzeliwanej w przestrzeń kosmiczną – zapowiadają.

Taki elemencik kosztuje około 6 tys. zł. Dzięki niemu będziemy mogli zarabiać miliony – powiedział na zakończenie founder składając kciuk i palec wskazujący w niewielkie kółko.

Miejsce trzecie podczas Demo Day padło łupem…

PhD Compounds - Łukasiewicz - Instytut Inżynierii Materiałów Polimerowych i Barwników

Recykling to słowo, które odmienia się dzisiaj przez wszystkie przypadki. Przedsiębiorstwa zajmujące się przywracaniem plastiku do użytku mają jednak jeden na pozór błahy problem – recyklingowany plastik po prostu śmierdzi.

Rozwiązanie? Badacze z Łukasiewicza opracowali koncentrat do produkcji zapachowych wyrobów biodegradowalnych. Lider zespołu mgr inż. Kacper Fiedurek tłumaczył, że w tej chwili na rynku nie ma analogicznych – biodegradowalnych – rozwiązań, a koncentrat PhD Compounds cechuje się dłuższą trwałością niż produkty konkurencji. 

 class="wp-image-1951423"
fot: prezentacja zespołu BioBioLiz - Łukasiewicz – Łódzki Instytut Technologiczny

Wśród grup docelowych znajdują się producenci metali i tworzyw sztucznych. Zespół PhD Compounds zamierza w pierwszej kolejności wejść na rynek B2B, a następnie przedstawić się konsumentom – na przykład pod postacią granulatów i zawieszek.

W następnej kolejności rozwiązań zaprezentowanych podczas drugiej edycji Akceleratora Łukasiewicza wypadałoby także zaprezentować, czym zajmuje się zespół, który otrzymał podczas Demo Day nagrodę publiczności. A był to zespół…

Solid Electro Solution - Łukasiewicz – Łódzki Instytut Technologiczny

Nasze środowisko pracy jest coraz bardziej „zaśmiecone” przez oddziaływanie pól elektromagnetycznych (PEM). W niektórych branżach ochrona przed tymi ostatnimi stanowi poważne wyzwanie. W takich miejscach jak szpitale czy obiekty wojskowe PEM może zakłócać działanie aparatur.

Naukowcy z Solid Electro Solution stworzyli materiał kompozytowy, który tłumi w szerokim zakresie promieniowanie elektromagnetyczne oraz ultrafiolet. Materiał cechuje się szerokim zakresem ekranowania, trudnozapalnością i doskonałą przepuszczalnością. Posiada również właściwości antywirusowe i antygrzybiczne.

Choć Solid Electro Solution stworzyło na razie tylko prototyp, już znaleźli się chętni na jego wdrożenie i przetestowanie. Mowa tu o Orange Polska S.A. i Szpitalu Zakonu Bonifratrów pw. Aniołów Stróżów.

Wood Identity - Łukasiewicz - Poznański Instytut Technologiczny

30 proc. naszego kraju jest pokryte drzewostanami. Od zakończeniu II Wojny Światowej ta powierzchnia rośnie. Dr hab. inż. Zbigniew Karaszewski obserwował tę przemianę przez wiele lat pracując w Lasach Państwowych. W tym czasie zdiagnozował kilka problemów, które teraz – już jako niezależny badacz – zamierza rozwiązać.

Wood Identity zamierza wypuścić na rynek znaczniki RFID, które byłyby wykorzystywane do oznaczania drzew przeznaczonych do wycinki. Obecne oznaczenia są nie dość, że jednorazowe to jeszcze wykonane z plastiku. Dr Karaszewski podliczył, że w wyniku tego rocznie do lasów trafia 10 mln kg plastiku rocznie.

Znaczniki RFID mogłyby jednak pomóc rozwiązać więcej problemów. Twórcy chcą w nim zapisywać informacje na temat pochodzenia drewna – tzw. paszport drewna. Odciążyłoby to leśników, którzy dzisiaj muszą być obecni przy identyfikacji i wywozie surowca.

Wood Identity zamierza sprzedawać znaczniki nadleśnictwom i zarabiać w modelu abonamentowym. Opłaty byłyby pobierane za obsługę i utrzymanie systemu. Zainteresowanie projektem miały już wyrazić Lasy Państwowe. Naukowcy nie wykluczają, że w przyszłości postarają się zainteresować projektem leśników z zagranicy, bo podobne rozwiązania nie funkcjonują jeszcze nigdzie na świecie.

ExBiTo  - Łukasiewicz – Poznański Instytut Technologiczny

Produkcja pelletu to bardzo przyszłościowe zajęcie – przekonują twórcy kolejnego rozwiązania prezentowanego podczas Akceleratora Łukasiewicza. W Polsce w ciągu roku podaż tego ekologicznego paliwa wzrosła o 38 proc., a nasz kraj jest jednym z jego największych producentów w Europie.

W czym więc problem? Firmy produkujące pellet do celów energetycznych muszą średnio raz na dwa tygodnie zatrzymywać linię produkcyjną. Wszystko przez niską wytrzymałość noży do cięcia surowca. Zespół ExBiTo stworzył nowe, lepsze noże, które są w stanie ciąć przez 600 godzin bez przerw. To dwa razy więcej niż obecnie używane urządzenia.

Start? Rynek polski, a następnie niemiecki i litewski. Później polscy naukowcy zamierzają otworzyć się na rynek spożywczy.

 class="wp-image-1951426"
fot: prezentacja zespołu Wood Identity – Łukasiewicz – Poznański Instytut Technologiczny

BioBioLiz - Łukasiewicz – Łódzki Instytut Technologiczny

W całej Europie obserwujemy ostatnio drastyczny skok cen żywności. W Polsce jest on tym bardziej widoczny przez zerwany łańcuch dostaw. Jak zapobiegać takim sytuacjom w przyszłości? Trzeba szukać bezpieczeństwa żywności – przekonuje BioBioLiz. 

Badacze z Sieci Badawczej Łukasiewicza zamierzają wykorzystywać L-lizynę z odpadów białkowych i sprzedawać ją producentom pasz. Naukowcy liczą, że hodowca bydła zaoszczędzi na takiej nowej mieszance paszowej dzięki temu około 50 zł na tonie, co w skali miesiąca przełoży się na zysk rzędu 1,5 mln zł. 

Wirotest - Łukasiewicz – Instytut Mechaniki Precyzyjnej

Duże koncerny nie mogą pozwalać sobie na żadne błędy w procesie produkcji. Świetnym przykładem jest tutaj branża motoryzacyjna. Niewidoczne gołym okiem pomyłki maszyn produkcyjnych mogą skutkować wycofaniem z rynku całych partii samochodów.

Wirotest ma na to receptę. Zespół wywodzący się z Instytutu Mechaniki Precyzyjnej stworzył niewielkie urządzenie wykorzystujące metodę prądów wirowych, które wykrywa pęknięcia, zmiany w mikrostrukturze i mierzy grubość wart lub powłok wszystkiego, co wychodzi z linii produkcyjnych.

Podobne rozwiązania już istnieją, swojej przewagi Wirotest upatruje jednak w dwóch elementach:

  • Rozmiarze – urządzenie mieści się w dłoni, dzięki czemu można je wykorzystywać w pracy na wysokościach. Współpracuje ze smartfonem, tabletem i laptopem.
  • Czasie szkolenia – pracownik ma być w stanie swobodnie korzystać z urządzenia już po 15 minutach. 

Przedstawiciele Wirotestu zachwalają, że w trakcie testu jeden z ich potencjalnych klientów zbadał 300 części i zaoszczędził dzięki temu 400 euro.

Polscy naukowcy chcą jak najszybciej rozpocząć masową sprzedaż swojego produktu, a w przyszłości zostać także producentem gotowych stanowisk automatycznych, dzięki czemu będą mogli wejść na rynki zagraniczne.

Co stanie się dalej z wyżej przedstawionymi koncepcjami? Naukowcy mają nadzieję na założenie własnych spółek technologicznych i komercjalizację projektów. Bio Organo-Mineral mówi, że inwestorzy dopytują o jego rozwiązanie. Jego członkowie przyznają jednak, że dotarcie do tego punktu wymagało zmiany myślenia, bo prowadzenie biznesu to nie to samo, co prowadzenie prac badawczych. – O sukcesie nie mówi się wtedy, gdy uda się zrobić świetny produkt, tylko wtedy, gdy ktoś chce go kupić i za niego zapłacić – twierdzą zgodnie przedstawiciele Bio Organo-Mineral 

REKLAMA

Chcemy pokazać, że na nauce można zarabiać, tak jak dzieje się to w krajach Europy Zachodniej i USA – dodaje liderka projektu, dr Joanna Poluszyńska.

* Materiał powstał we współpracy z Siecią Badawczą Łukasiewicza

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA