Analizują witryny i pokazują, kiedy sklepy tracą klientów. Zebrali milion złotych od inwestorów
Polski startup cux.io stara się zautomatyzować badanie doświadczenia użytkownika online. Specjalizuje się w wykorzystaniu machine learningu do analizy stron internetowych.
Produkt startupu ma dostarczać klientom wskazówki optymalizacyjne bez konieczności angażowania ich w oglądanie nagrań wizyt użytkowników, heatmap czy przekładania danych jakościowych na ilościowe. Głównym celem jest dostarczanie gotowych rozwiązań mających zwiększać konwersję oraz wyeliminować wąskie gardła ścieżki zakupowej.
Przygoda z cux.io zaczyna się od podpięcia strony do analityki startupu. Dzięki temu narzędzie może zbierać informacje o ruchach, klikach czy czasie wyświetlenia strony na pierwszym planie.
Wszystkie dane są szyfrowane i anonimizowane jeszcze na etapie przeglądarki. Przechowujemy je w Europie i mamy 100 proc. pozytywnych wyników audytów prawnych czy bezpieczeństwa.
– mówi Kamila Kotowska, odpowiadająca w firmie za marketing.
Następnie narzędzie wyłapuje wzorce zachowań czy ścieżki, które klienci obierają w kolejnych podstronach.
Pokazujemy momenty frustracji użytkownika takie jak rage clicki, rage key pressy, chaotic movements, zoomowanie i częste odświeżanie strony.
– dodaje Kotowska.
Właśnie takie zachowania mogą wynikać nieczytelnego formatu tekstu, dezorientującego układu strony czy problemów z jej wyświetlaniem. Wszystkie można później przeanalizować na grafie pokazującym, jak kolejni użytkownicy opuszczają stronę.
Chcemy, aby nasi klienci zajęli się wdrażaniem rozwiązań, które spowodują, że ich biznesy urosną. Przedsiębiorcy już wiedzą (albo dowiedzą się o tym w niedługim czasie), że bez zrozumienia doświadczeń użytkownika nie mają szansy na budowanie przewagi konkurencyjnej
– mówi Paulina Walkowiak, szefowa startupu.
Średni miesięczny abonament to 150 euro.
Startup przebił niedawno granicę 200 klientów, a pandemia tylko przyspieszyła wzrost firmy. W okres lockdownu cux.io podwoło swoje przychody. Z produktu korzystają już m.in. T-mobile czy Bruce Clay Europe.
Kiedy dane pokazują, że któryś ze współczynników spada – oglądają wyselekcjonowane wizyty w cux, żeby znaleźć swoje rozwiązania
- opisuje Kotowska.
Startup pozwala swoim klientom śledzić całe sesje na stronie, nawet te, trwające kilka godzin.
Jeśli analizujemy tylko wycinki, to z góry skazujemy się na błędy poznawcze. Jeśli optymalizujesz konwersję skupiając się tylko na procesie check-outu to w pewnym momencie już nie wyczarujesz więcej. Jak spojrzysz na całą ścieżkę, to zobaczysz, że użytkownicy motywację do zakupu tracą w zupełnie innych miejscach, których w pierwszej kolejności nie brałeś w ogóle pod uwagę
- dodaje.
Teraz startup celuje w wyjście poza branżę e-commerce, między innymido mediów.
Z cux.io współpracuje m.in. Karol Sadaj, czyli były szef polskiego Revoluta, który biznes poznał bliżej w ramach współpracy z Czysta3.vc. To właśnie ten fundusz zainwestował milion złotych pod koniec zeszłego roku w pomysł analityki stron internetowych.
Dofinansowanie przeznaczyliśmy na R&D – zbudowaliśmy zespół i robimy rewolucję w naszym segmencie. Znaleźliśmy market fit, teraz czas na skalę
- podsumowuje Kotowska.