Prowadzony przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego rejestr krótkiej sprzedaży zdradza w ostatnim czasie wyjątkową aktywność – szortowane są aż 23 spółki z GPW. Szczególną uwagę przykuwa fundusz AHL Partners z Londynu, który założył aż dziewięć krótkich pozycji na spółkach z indeksu WIG20 na Giełdzie Papierów Wartościowych. Nie wiadomo, jaki jest cel szortowania spółek od CD Projektu po PZU, ale wśród analityków często występuje opinia, że fundusz gra na wygraną Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich.
Urząd Komisji Nadzoru Finansowego już od 12 lat prowadzi rejestr krótkiej sprzedaży z tytułu akcji. Próg powodujący obowiązek zgłoszenia w tym przypadku wynosi 0,1 proc. wyemitowanego kapitału podstawowego danej spółki oraz każde 0,1 proc. powyżej tej pierwszej wartości lub spadek poniżej tego progu. Takiej aktywności w rejestrze jak teraz jeszcze jednak nie było.
Krótka sorzedaż na GPW
W rejestrze zaroiło się ostatnio od nowych pozycji, a aż dziewięć nowych wpisów dotyczy brytyjskiego funduszu AHL Partners. Podmiot ten szortuje obecnie aż dziewięć spółek notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych – wszystkie z indeksu WIG20 obejmującego dwadzieścia największych spółek na warszawskiej giełdzie.
Cały czas faworytem wśród podmiotów zakładających pozycje krótkie jest spółka CD Projekt i swoją uwagę poświęcił jej oczywiście także AHL Partners. Oprócz tego fundusz obstawia spadki ośmiu innych spółek z różnorodnych branż – głównie finansowej (PKO BP, Bank Pekao, Alior Bank, PZU, Kruk), ale także produkcyjnej (Grupa Kęty), surowcowej (KGHM), a nawet handlu detalicznego (Dino).
Więcej wiadomości Bizblog.pl o giełdzie:
Na czyn polega krótka sprzedaż? Najpierw pożycza się akcje jakiejś spółki – zwykle od biura maklerskiego – a następnie się je sprzedaje na giełdzie. Kalkulacja jest taka, że gdy duża liczba akcji pojawia się na rynku, podaż jest wyższa niż popyt, więc ich wycena zaczyna spadać. Gdy cena akcji spadnie wystarczająco mocno, obstawiający pozycję krótką gracz odkupuje te akcje taniej i zachowuje zysk wynikający z różnicy ceny sprzedaży i odkupu.
Strategia inwestycyjna long-short
Warto jednak pamiętać, że obecność w rejestrze krótkiej sprzedaży wcale nie musi oznaczać gry danego podmiotu przeciw konkretnym spółkom, bo jest to tylko wyrwana z kontekstu informacja – może to być przejaw obstawiania pozycji krótkiej, ale nie musi. Nie znając pełnego kontekstu aktywności danego funduszu – a nikt nie lubi ogłaszać publicznie swoich strategii – pozostaje nam tylko spekulacja, czy mamy do czynienia z szortowaniem spółek.
Jak wyjaśnia „Parkietowi” Michał Krajczewski, menedżer zespołu doradztwa inwestycyjnego BM BNP Paribas Bank Polska, krótkie pozycje na przykład mogą być tylko elementem strategii long-short danego podmiotu, a „jeżeli inwestorzy zaczną zamykać krótkie pozycje, to będzie to wręcz pozytywny czynnik w krótkim terminie dla rynku z uwagi na konieczność odkupu akcji”.