Negatywna opinia Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie pomogła. Koncesjonariusz odcinka autostrady A4 Katowice - Kraków, czyli spółka Stalexport Autostrada Małopolska, postawił na swoim. Za przejazd lekko ponad 60 km płacimy od dziś nie 20 zł, a 24 zł.
Od dzisiaj jazda odcinkiem autostrady A4 między Katowicami a Krakowem jest o 20 proc. wyższa niż jeszcze w środę. Na każdym z dwóch punktów poboru opłat zapłacimy już 12 zł, czyli za podróż w obie strony zapłacimy 48 zł.
Obowiązująca w przypadku videotollingu preferencyjna stawka także wzrośnie, ale tylko o 1 zł na każdym z punktów poboru – z 7 do 8 zł. W ten sposób na całym odcinku autostrady oszczędność wyniesie już 8 zł, czyli o 2 zł więcej niż dotychczas.
Od 1 stycznia 2020 r. zarządca autostrady wprowadził swoistą premię za odciążenie obsługi punktów poboru opłat – ustalił stawkę 7 zł za automatyczną płatność na każdym z dwóch punktów poboru. Teraz korzyść ma być jeszcze większa.
Autostrada A4 z podwyżką, bo PKB i pandemia
Stalexport Autostrada Małopolska o swoich planach poinformował już w lipcu. Spółka tłumaczyła swoją decyzję przede wszystkim dwoma argumentami: pierwszy dotyczył wzrostu PKB, który zdaniem analityków Stalexportu ma w 2021 r. kształtować się na poziomie 7 proc.
Jednocześnie – jak uważa firma – trudno nie zauważyć skutków pandemii, co przekłada się i na gorszą sytuację finansową koncesjonariusza i na mniejszą liczbę aut, które przejadą tym odcinkiem, co będzie powodować spadek SDRR - Średni Dobowy Ruch Roczny – nawet pomiędzy 2024 a 2025 r. (z 38 900 do 38 688).
Choć GDDKiA przyznała, że nic nie może zrobić w sprawie podwyżek, nie omieszkała wbić spółce Stalexport Autostrady kilku szpil, prosząc o „rozważenie okoliczności, które mogłyby wpłynąć na zmianę propozycji podwyższenia stawki opłat za przejazd”.
Wzrost stawek opłat jest niezasadny oraz uderzający bezpośrednio w kierowców i transport samochodowy
- uważa GDDKiA.
Jeszcze siedem lat bez państwowej kontroli
Jak spółka Stalexport Autostrada Małopolska odpowiedział na te zarzuty GDDKiA? Nie odnieśli się do nich w żaden sposób i rzecz jasna swojego pierwotnego zdania nie zmienili. W efekcie podwyżka opłat na odcinku A4 między Katowicami a Krakowem właśnie zaczęła obowiązywać. Ostatnio miało to miejsce 1 marca 2015 r. Jednocześnie kamień z serca może spaść wszystkim tym, którzy kupili impulsy na przejazdy autostradą Katowice-Kraków w dotychczasowej cenie 7 zł. Opłacanie nimi będzie możliwe jeszcze przez kolejne dwa lata.
Wcale nie jest jednak wykluczone, że w kolejnych latach nie będzie nowych podwyżek. Ta najnowsza jasno ukazała, że Stalexport Autostrada Małopolska ustalając ceny za przejazd 61-kilometrowym odcinkiem między stolicą województwa śląskiego a małopolskiego - nie musi się absolutnie na nikogo oglądać. Może GDDKiA nawet mocno trzasnąć pięścią stół i nic się nie zmieni. I tak jeszcze będzie przez 7 lat. Umowę koncesyjną obejmującą odcinek A4 Katowice (węzeł Murckowska) – Kraków (węzeł Balice) podpisano w 1997 r. na okres 30 lat - do 2027 r.