Stopy spadną jeszcze w tym roku, a złoty się umocni? NBP optymistycznie patrzy w przyszłość
Prezes NBP Adam Glapiński nie wyklucza, że jeszcze w tym roku inflacja konsumencka osiągnie poziom jednocyfrowy i pojawi się przestrzeń do obniżenia stóp procentowych. Przedstawiona po posiedzeniu RPP najnowsza projekcja zakłada szybszy spadek cen niż prognoza listopadowa.
Narodowy Bank Polski zakłada, że od marca inflacja zacznie szybko się obniżać. Szef banku centralnego prof. Adam Glapiński uważa, że przy szczęśliwym zbiegu okoliczności w listopadzie wyniesie już tylko 6-7 proc., a cel inflacyjny osiągnie w 2025 r., spadając do 3,5 proc.
Inflacja bazowa w końcu też spadnie
Zdaniem szefa NBP i przewodniczącego RPP nie ma niebezpieczeństwa, że wyliczana co miesiąc przez NBP inflacja bazowa (bez towarów najbardziej narażonych na wahania cen) będzie się utrzymywać dłużej na podwyższonym poziomie, co teoretycznie oznaczałoby to konieczność podniesienia stóp procentowych.
Adam Glapiński uważa, że w kolejnych miesiącach inflacja bazowa podąży w ślad za wskaźnikiem cen konsumenckich.
Mimo optymistycznych założeń Rada Polityki Pieniężnej cały czas nie ogłosiła końca cyklu podwyżek stóp procentowych. Ba, jak podkreślił w czwartek Adam Glapiński, RPP nie zamierza tolerować przerwania procesu dezinflacji.
Jeśli proces spadku inflacji będzie zagrożony, to podniesiemy stopy, ale też obniżymy, kiedy będziemy wiedzieli, że inflacja leci w dół
– zapowiedział szef banku centralnego.
Czy to oznacza, że jeśli w listopadzie inflacja rzeczywiście spadnie do 6 proc., zobaczymy obniżki stóp procentowych, przekonamy się pod koniec roku.
Stopy procentowe bez zmian, projekcja znów bardziej optymistyczna
Na posiedzeniu, które zakończyło się w środę, RPP po raz szósty nie zdecydowała się zmienić stóp procentowych. Od września 2022 r. stopa referencyjna, główna w portfolio NBP, utrzymywana jest na poziomie 6,75 proc., najwyższym od ponad 20 lat. Przed cyklem podwyżek rozpoczętym we wrześniu 2021 r. mieliśmy w Polsce najniższe stopy w historii. Referencyjna miała wartości 0,1 proc.
Zakończone w środę posiedzenie było ważne jeszcze z jednego powodu: NBP opublikowała projekcję inflacji i PKB w modelu NECMOD.
Roczne tempo wzrostu PKB wyniesie w 2023 r. -0,1-1,8 proc. wobec -0,3-1,6 proc. w projekcji z listopada 2022 r., 1,1-3,1 proc. w 2024 r. (wobec 1-3,1 proc.) oraz 2-4,3 proc. w 2025 r. (wobec 1,8-4,4 proc.).
Złoty powinien się w końcu umocnić
Osłabienie koniunktury wraz ze spadkiem cen surowców będzie zdaniem RPP nadal wpływać ograniczająco na globalną inflację, co przełoży się na niższą dynamiki cen również w Polsce.
W efekcie dokonane wcześniej zacieśnienie polityki pieniężnej doprowadzi do obniżenia inflacji. Powrót do celu NBP będzie następował stopniowo.