REKLAMA

Nie chcemy być karmieni byle jaką papką. Firmy cateringowe muszą się postarać

Branża cateringowa w ostatnich latach przechodzi dynamiczne zmiany, napędzane przez rosnące oczekiwania konsumentów oraz postęp technologiczny. Wzrost popularności diet pudełkowych i usług dostarczania gotowych posiłków do domu zmienia sposób, w jaki ludzie myślą o codziennym odżywianiu.

Nie chcemy być karmieni byle jaką papką. Firmy cateringowe muszą się postarać
REKLAMA

Klienci oczekują posiłków, które będą nie tylko zdrowe, ale również różnorodne pod względem smaku i estetyki. Unikanie monotonii na talerzu staje się priorytetem, a firmy muszą oferować diety, które nie są monotonne. Robią to, między innymi opierając się na lokalnych, sezonowych składnikach oraz kuchni fusion, łącząc różne smaki i tradycje kulinarne.

REKLAMA

Jednocześnie, konsumenci coraz częściej poszukują ultrazdrowych posiłków, które nie tylko dbają o ciało, ale również wspierają zdrowie psychiczne. Posiłki wzbogacone o tzw. superfoods, probiotyki czy adaptogeny stają się coraz bardziej popularne, ponieważ wpływają pozytywnie na samopoczucie i redukcję stresu. To wyzwanie wymaga od firm cateringowych ciągłej innowacyjności i elastyczności w tworzeniu menu - twierdzi Maja Wiśniewska-Hardek z SMSAPI.

Klienci oczekują też, że dieta pudełkowa będzie idealnie dopasowana do ich indywidualnych potrzeb zarówno zdrowotnych, jak i smakowych. Konsument wymaga spersonalizowanych planów żywieniowych, które uwzględniają alergie, preferencje dietetyczne czy specyficzne cele zdrowotne, takie jak poprawa kondycji fizycznej, redukcja wagi czy wsparcie zdrowia jelit.

Dostosowanie diety do indywidualnych potrzeb, możliwość modyfikacji zamówienia i dostęp do profesjonalnych konsultacji dietetycznych to cechy, które stają się standardem w nowoczesnym cateringu.

Szybka i bezproblemowa komunikacja jest kluczowa

Technologia i ekologia to kolejne obszary, w których firmy cateringowe muszą się rozwijać, aby sprostać oczekiwaniom. Klienci chcą zamawiać posiłki w sposób prosty i elastyczny.

Wykorzystywanie do tego celu aplikacji mobilnych jest standardem. Ale coraz częściej do składania zamówień używa się komunikatorów takich jak WhatsApp, a nawet SMS-ów. To wymaga inwestycji w zaawansowane systemy zarządzania zamówieniami, które są w stanie obsłużyć wszystkie kanały komunikacji - podaje platforma SMSAPI.

Maja Wiśniewska-Hardek, Head of Marketing w SMSAPI podkreśla, że szybka i bezproblemowa komunikacja jest w tej branży kluczowa.

Obecnie klienci oczekują niemal natychmiastowej odpowiedzi na pytania dotyczące zamówień, statusu dostaw czy możliwości wprowadzenia zmian do menu. Bez względu na to, czy kontaktują się drogą mailową, SMS-em czy za pośrednictwem komunikatora  – tłumaczy ekspertka SMSAPI.

Tak duża skala potrzeb komunikacyjnych firm cateringowych sprawia, że aby je zaspokoić, niezbędna jest automatyzacja przynajmniej części tych procesów.

Chodzi przede wszystkim o kwestie tj. powiadomienia o dostawach czy przypomnienia o kończącej się subskrypcji. To ostatnie jest szczególnie istotne z punktu widzenia walki o utrzymanie klientów, które wobec bardzo dużej konkurencji oraz zyskujących popularność marketplace’ów z dietami, staje się coraz trudniejsze - komentuje Maja Wiśniewska-Hardek.

Więcej wiadomości na temat biznesu można przeczytać poniżej:

Zrównoważony rozwój to podstawa firm cateringowych

Eksperci wskazują, że rośnie nacisk na zrównoważony rozwój, bo konsumenci coraz częściej wybierają firmy, które minimalizują swój wpływ na środowisko. Stosowanie lokalnych, sezonowych produktów, redukcja odpadów oraz opakowania biodegradowalne to nie tylko moda, ale realna potrzeba. Klienci zwracają coraz większą uwagę na ekologiczne opakowania oraz sposób, w jaki firmy radzą sobie z odpadami.

Firmy cateringowe, które potrafią skutecznie komunikować swoje proekologiczne inicjatywy i transparentnie pokazywać, jakie kroki podejmują w kierunku zrównoważonego rozwoju, budują zaufanie i lojalność klientów.

REKLAMA

Zacieśnianie relacji z klientami, a więc zwiększanie szansy na ich utrzymanie na dłużej wydaje się obecnie bardzo rozsądną strategią. Zwłaszcza że jest to kilkukrotnie, a niektórzy uważają, że nawet 25-krotnie tańsze, niż pozyskiwanie nowych – mówi Maja Wiśniewska-Hardek z SMSAPI.

I podsumowuje, że marki, które chcą się rozwijać, muszą wychodzić naprzeciw wyzwaniom stawianym przez klientów i w ten sposób osiągać przewagę nad konkurencją.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA