Englibot ma dopiero kilka miesięcy, ale jego twórcy już celują w wielomilionową grupę użytkowników Facebooka. Miesięczny abonament na naukę kosztuje 50 zł.

Englibot został powołany do życia przez grupę doświadczonych lingwistów i programistów, dla których nie jest to pierwszy produkt związany z nauką języków. Przez ostatnie 5 lat zajmowali się m.in. promowaniem produktów do nauki języków obcych w ramach marketingu afiliacyjnego.
Stworzenie pierwszej wersji bota, zajęło pięcioosobowemu zespołowi niewiele ponad miesiąc. Ale nie to było wcale największym wyzwaniem Później przyszedł bowiem czas na stworzenie treści.
I przekonuje, że na dorosłych działają dokładnie te same mechanizmy, co na dzieci – zabawy, gry i rywalizacja. Chodzi więc o to, aby nauka języka angażowała odbiorcę i przebiegała w interaktywny sposób. Tylko wtedy będzie można osiągnąć systematyczność. A jeśli bota będziemy widzieli w naszym Messengerze, to prawdopodobieństwo, że wrócimy do lekcji będzie tym większe, im częściej będziemy pisali ze znajomymi.

Być jak Netflix
Karolina Miłosz przekonuje, że aby robić postępy, wystarczy poświęcić na naukę języków 15 minut dziennie.
W świecie ciągłych rozproszeń rzeczywiście można sobie wyobrazić, że Netflix jest poważnym konkurentem wszystkiego, co dzieje się w świecie cyfrowym. Jednak rywalizacja przebiega w zażarty sposób również na polu aplikacji do nauki języków, gdzie liderem jest Duolingo. Ma 300 mln użytkowników, z których 1/3 korzysta z płatnej wersji. Jak wykroić tu dla siebie kawałek tortu bez rozpoznawalnej marki?
Englibotowi udało się zgromadzić tysiąc płacących użytkowników polskojęzycznych (około połowę użytkowników stanowią Polacy na emigracji – w Wielkiej Brytanii, Irlandii i USA) i kilkanaście hiszpańskojęzycznych – firma rozkręca marketing w Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej. Rynek ma być w przyszłości jeszcze bardziej chłonny.
Napędzać ma go postępująca globalizacja, która przyhamowała nieco na czas pandemii i udział sztucznej inteligencji w e-learningu. Ten ostatni element już teraz można znaleźć w Englibocie.
Dostęp do lekcji w miesięcznej subskrypcji kosztuje 49,90 zł, ale zespół często organizuje promocje. Wtedy cena spada o 20 zł.
Emisja akcji na początku 2021 roku.
Spółka planuje pozyskanie finansowania na dalszy rozwój i międzynarodową ekspansję. 300 tys. zł na budowę produktu pochodzi od piątki wspólników, którzy teraz rozglądają się za inwestorami instytucjonalnymi (VC) i indywidualnymi w ramach equity crowdfundingu.
Inwestorów przyciągnąć może perspektywa wzrostów. Szacuje się, że w latach 2020-2027 rynek nauki języków online urośnie o 18,7 proc., osiągając wartość 21,2 mld dol.