REKLAMA
  1. bizblog
  2. Energetyka

Macierewicz wyskoczył nagle z szafy i ujawnił tajemnice o polskiej atomówce. Panie pośle, zapraszamy z powrotem do środka

„Dzięki naszym staraniom rząd podjął uchwałę, że do 2043 powstanie bełchatowska elektrownia jądrowa, która zapewni stabilność w regionie i zatrudnienie! Słowa uznania dla ministra Piotra Naimskiego za jego rolę w tym projekcie”

– napisał w środę Antoni Macierewicz na Twitterze. 
04.12.2020
10:05
SMR-male-reaktory-lokalizacja
REKLAMA
REKLAMA

Nikt dotąd nie informował o tym, że decyzja o lokalizacji pierwszej w Polsce elektrowni atomowej zapadła. Dlaczego Antoni Macierewicz miałby być pierwszym, który ujawnia tę informację? Kluczową zresztą.

Przypomnijmy, że inwestycja w elektrownię atomową to gigantyczne przedsięwzięcia, polski program jądrowy zakłada budowę 6 bloków do 2043 r.

W branży poruszenie, skąd Macierewicz wie, i dlaczego właśnie Bełchatów?

Otóż Macierewicz nie wie!

Uchwała Rady Ministrów z 2 października 2020 r. w sprawie aktualizacji programu wieloletniego pod nazwą „Program Polskiej Energetyki Jądrowej”, która jest taką mapą drogową dla budowy pierwszej w Polsce atomówki, rzeczywiście wskazuje Bełchatów jako jedną z czterech zalecanych lokalizacji obok dwóch lokalizacji nadmorskich: „Żarnowiec” i „Lubiatowo-Kopalino” i miejscowości Pątnów pod Koninem.

Jednak Pątnów i Bełchatów nie są już brane pod uwagę przy wyborze lokalizacji – deklaruje Ministerstwo Klimatu i Środowiska w odpowiedzi na pytania portalu 300Gospodarka, który tak samo jak wszyscy zdziwiony był „bełchatowskim” newsem.

Chyba nie powinniśmy być zaskoczeni, że Antoni Macierewicz rozpowszechnia informacje nie do końca sprawdzone, mówiąc oględnie.

Wybór Bełchatowa byłby zresztą mało racjonalny, bo niezwykle kosztowny i generowałby kolejne opóźnienia, bowiem nie przeprowadzono tam jeszcze żadnych badań lokalizacyjnych i środowiskowych. 

Lokalizacje nadmorskie mają natomiast tę główną przewagę, że do chłodzenia bloków jądrowych wykorzystywana byłaby woda morska.

Ale to ciągle bujanie w obłokach. Polski program jądrowy istnieje już dziesięć lat i w tym czasie nie wydano jeszcze ani jednej decyzji administracyjnej. Czy ktoś jeszcze w ogóle wierzy, że atomówka w Polsce powstanie?

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA