Akcja All in! Games w stylu CD Projekt. Oby „Ghostrunner” był takim samym hitem jak „Wiedźmin”
All in! Games, krakowski wydawca gier, wchodzi na giełdę i mówi o największej fuzji w branży gamingowej od transakcji CD Projekt i Optimusa. Na horyzoncie czeka już premiera „Ghostrunnera”, bardzo dobrze zapowiadającej się gry akcji.

All in! Games połączyło się z notowaną na GPW Setantą.
19 czerwca obie spółki sfinalizowały połączenie, dzięki któremu All in! Games weszło na warszawski parkiet. Cały proces rozpoczął się pół roku temu. W styczniu obie firmy podjęły uchwały, zgodnie z którymi majątek All in! Games sp. z o.o. został przeniesiony do spółki All in! Games S.A w zamian za akcje wydane przez Setantę. Kapitalizacja wydawnictwa All in! Games wyniosła na dzień 18 czerwca 2020 roku, 616 980 780 zł.
Co ciekawe, Setanta przed fuzją zajmowała się działalnością inwestycyjną typu VC, restrukturyzacją przedsiębiorstw i nieruchomościami. Połączone firmy mają się jednak skupić na grach i dlatego jedynie marka All in! Games pozostanie w użyciu.
Brzmi znajomo? Oczywiście, że tak. 3 stycznia 2011 roku doszło do połączenia CD Projektu i Optimusa, a chodziło o to, żeby maksymalnie uprościć i przyspieszyć wejście na giełdę. W ten sposób na warszawskim parkiecie 9,5 roku temu pojawił się CD Projekt, obecnie największa spółka notowania na GPW.
All in! Games ma rzeczywiście krótki staż. Firma powstała w 2018 roku w Krakowie. Rok później wydała pięciu tytułów, z których największym zainteresowaniem cieszył się Tools Up!, sprzedając 60 tys. sztuk w dwa miesiące. To kreskówkowa gra kooperacyjna, w której zadaniem graczy jest przeprowadzenie remontu. Obecnie z 210 recenzji użytkowników Steama aż 70 proc. to recenzje pozytywne.
Największym tytułem nadchodzących miesięcy ma być Ghostrunner
„Ghostrunner” to dynamiczna gra w cyberpunkowym świecie. Za jej produkcją stoi krakowskie studio deweloperskie One More Level, które współpracowało ze specjalizującym się w portach Slipgate Ironworks, a także 3D Realms. Zwłaszcza to ostatnie ma przebogatą historię, która sięga Duke Nukem 3D, a jeszcze wcześniej wydawania Wolfensteina 3D, stworzonego przez id Software.
Wydawcą Ghostrunner będzie jednak włoski 505 Games, które w swoim portfolio mają takie gry jak Death Stranding, Don’t Starve, Sniper Elite III, Portal Knights, Quarantine czy też Control.
Demo na platformie Steam oraz GeForce NOW demo przyciągnęło ponad 130 tys. aktywnych graczy, a także uwagę branżowych tytułów, które wypowiadały się w pozytywnych słowach o polskim tytule. Nawiązanie współpracy z globalnym wydawcą, który może się pochwalić najwyższą średnią ocen dla gier wydanych w zeszłym roku (według rankingu Metacritic) z pewnością rozszerzy krąg potencjalnych odbiorców tytułu.
Włoska firma zainwestowała w Ghostrunnera 3,25 mln euro w zamian za prawo do partycypowania w zyskach z gry. Piotr Żygadło podkreśla, że jeśli spełnione zostaną konkretne warunki, to kwota ta wzrośnie do 6,25, a może nawet 11,25 miliona euro. I to nie licząc wpływów z tantiem.
Ghostrunner nie ma jeszcze daty premiery, ale pojawić się ma jeszcze w tym roku na Xbox One, PlayStation 4 i PC.
Koronawirus nie wpłynął znacząco na proces tworzenia gier.
Krakowski wydawca współpracuje z developerami z kilku krajów, gdzie stopień zamknięcia gospodarki i społeczeństwa był różny. Jednak szef firmy podkreśla, że praca zdalna już wcześniej była częścią kultury.
Do końca roku All in! Games chce zintensyfikować tempo inwestycji i „dotrzeć do punktu, w którym wszystkie zainwestowane do tej pory środki się zwrócą”.