REKLAMA

Nie szczepicie się? Nie wychodźcie z domu. Wkrótce i tak nie będziecie mieli po co

Nie znajdziesz pracy, nie wejdziesz do knajpy i nie wyjedziesz z kraju. Świat dokręca śrubę antyszczepionkowcom. Wybór między przyjęciem dawki a odmową jest, ale staje się coraz bardziej iluzoryczny. Ale tak chyba musiało się w końcu stać.

Nie szczepicie się? Nie wychodźcie z domu. Wkrótce i tak nie będziecie mieli po co
REKLAMA

Przedstawiciele polskiego rządu jak ognia unikają deklaracji o obowiązkowym szczepieniu, by nie rozsierdzić środowiska antyszczepionkowców i osób, które „włączyły myślenie". Inne rozwinięte gospodarczo państwa obierają już jednak stanowczy kierunek – szczepisz się, albo wyrzucamy cię poza nawias społeczeństwa. I Polaków też to prawdopodobnie czeka.

Kilka dni temu rzecznik rządu Piotr Muller zauważył, że nie możemy wykluczyć zastosowania w Polsce wariantu francuskiego. W przeciwieństwie do Brytyjczyków czy władz Singapuru, nad Sekwaną uznano, że nowe warianty wirusa ściągną na mieszkańców i gospodarkę duże niebezpieczeństwo. A że do szpitali trafiają obecnie głównie osoby niezaszczepione, to należy je odseparować od reszty, odcinając od kin, restauracji, galerii handlowych czy podróży pociągami.

REKLAMA

Od słów Mullera o niewykluczaniu w ciągu kilkudziesięciu godzin doszliśmy do konkretów. Według „Gazety Wyborczej” Ministerstwo Zdrowia postuluje, by obowiązkowe szczepienia objęły pracowników, którzy mają kontakt z dużą liczbą klientów. Mowa tu m.in. o mundurowych, lekarzach i bliżej niesprecyzowanych pracownikach punktów usługowych. Przy odpowiednio szerokiej definicji tych ostatnich może się okazać, że dwie dawki szczepionki staną się gwarantem zachowania posady dla milionów Polaków.

Nawet jeżeli się nie zaszczepimy i tak może się okazać, że z zarobionymi pieniędzmi nie będziemy mieli co zrobić. Jeżeli premier Morawiecki pójdzie śladem Emmanuela Macrona przed antyszczepionkowcami zatrzasną się przecież drzwi obiektów handlowych i większości miejsc spędzania wolnego czasu. No może poza parkami i lasami.

Za granicę przez paszportu covidowego nie pojedziemy

Niełatwo będzie również o wycieczkę zagraniczną. Brak wymogu okazania testu lub zaświadczenia o szczepieniu przy jednoczesnym zwolnieniu z kwarantanny spotkamy tylko w kilku krajach w Europie (to te zaznaczone ciemnozielonym kolorem, jasnozielone wymagają testów, reszta wprowadziła obowiązkową kwarantannę lub całkowicie zabroniła wjazdu):

 class="wp-image-1509754"
Źródło: esky.pl

Nie poszalejemy sobie też w Azji:

 class="wp-image-1509757"
Źródło: esky.pl

I obu Amerykach:

 class="wp-image-1509760"
Źródło: esky.pl

a także w Afryce:

 class="wp-image-1509751"
Źródło: esky.pl

Mało tego, premier Nowej Zelandii zapowiedziała prace nad cyfrowym rozwiązaniem, mającym segregować podróżnych pod kątem niebezpieczeństwa, jakie mogą ściągnąć na jej kraj. Szczegółów nie znamy, ze słów pani Jacindy Ardern wynika jednak, że końcowa ocena będzie miksem statusu szczepień i sytuacji epidemiologicznej kraju, z którego wyjeżdżamy.

Wariant delta to dopiero początek?

Choć czwarta fala okazuje się na razie dużo mniej niebezpieczna niż można było podejrzewać, politycy traktują ewentualny powrót covida ze śmiertelną powagą. Wtórują im zresztą epidemiolodzy wskazując, że im mniejszy poziom wyszczepienia społeczeństwa, tym większe ryzyko powstania nowych mutacji. Aż w końcu przy kolejnej odsłonie koronawirusa zabrniemy w ślepą uliczkę, twierdzi doradca Joe Bidena, dr Anthony Fauci.

Jakby wsłuchując się w tę przestrogę, stany USA wprowadzają kolejne restrykcje wobec niezaszczepionych. Kłuć muszą się wszyscy pracownicy służby zdrowia w państwowych placówkach i osoby zatrudnione w administracji publicznej. Kalifornia dodała do tego analogiczny wymóg dla nauczycieli.

Podobną politykę prowadzą też prywatne przedsiębiorstwa. Obowiązek szczepienia wprowadzają m.in Walmart i Disney.

Jeszcze chwila, może kilka miesięcy, i brak zaświadczenia o przyjęciu Pfizera, Moderny, Astry Zeneki czy J&J uśmierci nas za życia. Zmusi do szukania pracy w konkretnych zawodach bez kontaktu z ludźmi i skaże na wieczne kombinowanie.

REKLAMA

Ale może to dobrze? Wolność też ma swoje granice. I w przypadku zagrożenia zdrowia i życia milionów ludzi warto ją narysować grubą kreską.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-10T09:10:10+02:00
Aktualizacja: 2025-04-10T06:25:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-10T05:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-09T22:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-09T12:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-09T11:45:35+02:00
Aktualizacja: 2025-04-09T09:35:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-09T08:33:31+02:00
Aktualizacja: 2025-04-08T19:55:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-08T09:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-07T22:06:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-07T17:17:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA