Move.ai rozwija technologię przechwytywania ruchu bez markerów. Najnowszy produkt firmy działa z kieszonkowymi kamerami, co może przynieść rewolucję w świecie animacji 3D. Napędza ją 10-milionowa inwestycja - m.in. od inwestorów z Polski. Już teraz z produktu spółki korzysta m.in. EA Games.
Odwzorowywanie ludzkiego ruchu to jeden z najważniejszych elementów animacji 3D. Realizm poruszania się postaci jest kluczowy do stworzenia wrażenia przebywania w realnym świecie. Istotne jest to zwłaszcza w kontekście dynamicznych animacji, jak np. walk. Właśnie dlatego motion-capture z powodzeniem wykorzystuje się przy tworzeniu gier komputerowych (co widać na poniższym nagraniu).
Znacznie motion capture będzie rosło wprost proporcjonalnie do wzrostu popularności światów wirtualnych (metawersów) czy technologii AR i VR.
Move.AI jako pierwsza spółka technologiczna daje możliwość tworzenia wysokiej jakości ruchu awatarów każdemu twórcy, bez względu na budżet. Zakładamy, że w nadchodzących latach będzie wyraźna różnica w wartości rynkowej pomiędzy kreacjami graczy i artystów, a animacjami tworzonymi przez generative AI - mówi Adam Rudowski, zarządzający Level2 Ventures.
W praktyce, Move AI przekształca dwuwymiarowe wideo w dane dotyczące ruchu 3D. Wykorzystuje do tego opatentowaną technologię z elementami sztucznej inteligencji, biomechaniki i fizyki. Jest to o wiele tańsza i szybsza metoda w porównaniu do przechwytywania obrazu z kilku kamer i mapowania markerów na ciele modela w każdej z klatek.
W praktyce Move.ai przekształca dwuwymiarowe wideo w dane dotyczące ruchu 3D. Wykorzystuje do tego opatentowaną technologię z elementami sztucznej inteligencji, biomechaniki i fizyki. Jest to o wiele tańsza i szybsza metoda w porównaniu do przechwytywania obrazu z kilku kamer i mapowania markerów na ciele modela w każdej z klatek.
Motion capture z poziomu iPhone’a
Najnowszy produkt firmy, Move One, do działania wymaga jedynie telefonu. Wersja beta jest już dostępna i można z niej skorzystać, zapisując się na listę oczekujących. Publiczne wprowadzenie produktu na rynek odbędzie się jeszcze w tym roku.
Naszym celem w Move AI jest demokratyzacja animacji 3D - mówi współzałożyciel i dyrektor generalny Move.ai, Tino Millar (na zdjęciu poniżej po prawej)
Ma mu w tym pomóc inwestycja syndykatu, w którym dużą rolę odegrały polskie fundusze i aniołowie biznesu.
Już w 2021 roku naszą uwagę przykuła wizja demokratyzacji rynku motion-capture. Zainteresowaliśmy się inwestycją, ale do spółki średnio pisze jeden inwestor VC tygodniowo. Dostaliśmy szansę by się wykazać i utorować drogę do naszych partnerów i przyjaciół, którzy pomogli Move AI, zarówno w aspekcie technologicznym oraz przyniesieniu kilku prospektów klientów - wyjaśnia w rozmowie z Bizblogiem Mateusz Bodio, zarządzający funduszem RKKVC (na zdjęciu poniżej po lewej).
Demokratyzacja motion capture za 10 mln dol.
Tak duże pieniądze - i to już w fazie seed - wyłożyły: Play Ventures, Warner Music Group, RKKVC, Level2 Ventures, Cell Cap, Chris Lee, Matthew Ball, Octava, Animoca Brands, Animoca Ventures, FOV Ventures. Do syndykatu inwestycyjnego dołączyli m.in. Andrzej Bartos, Michał Wróbel czy Adam Sawicki.
Innowacyjny skomercjalizowany produkt, wizjonerski founder, głodny sukcesu zespół, pierwszoligowi klienci i sprawdzony biznes model przyciągają przyciąganie inwestorów - dodaje Bodio, którego fundusz zainwestował już w sumie 800 tys. dol. w Move AI.
Wśród kllientów Move.ai jest już dziś m.in. EA Games, czyli twórcy serii gier piłkarskich FIFA (FC 24). Teraz spółka będzie chciała się skupić na pozyskiwaniu kolejnych klientów, a także na rozwoju produktu.