SonarHome to pierwszy w Polsce iBuyer, czyli firma, która skupuje mieszkania, aby później je sprzedać.
Oczywiście, podobne podmioty funkcjonują już na rynku, ale nie działają w takim modelu, jak młody, polski startup. Korzysta on bowiem z przykładu popularnego za Oceanem – tam iBuyerzy sprzedają już ponad 10 tys. mieszkań rocznie.
Firma kupuje nieruchomość i szybko wypłaca należność.
Odpada więc konieczność samodzielnego szukania kupca i umawiania się na spotkanie. Proces sprzedaży ma bowiem trwać zaledwie kilka dni.
Sprzedaż nieruchomości w Polsce wiąże się dziś z wieloma niewiadomymi, jest długotrwała i męcząca. Właściciele mieszkań nie znają informacji o ich rynkowej wartości oraz kosztów ewentualnej transakcji. Przez długie miesiące muszą spotykać się z zainteresowanymi, którzy mogą się wycofać lub, na przykład, nie dostać kredytu
– mówi Mateusz Romanowski, założyciel i CEO SonarHome.
Przy procesie wyceny mieszkania firma bierze pod uwagę lokalizację, metraż, piętro, liczbę pokoi i rok budowy budynku. Później następuje fizyczna inspekcja lokalu, kiedy SonarHome sprawdza stan techniczny i dopiero wtedy przedstawia ofertę.
Następnie firma bierze się za remont mieszkania. Jest on albo gruntowny, albo polega jedynie na odświeżeniu wnętrza.
Pozostawiamy istniejącą strukturę i umeblowanie, ale robimy dokładne sprzątanie, drobne naprawy, uzupełnienie wyposażenia o detale które powodują że kupujący może realnie wprowadzić się do przytulnego i gotowego mieszkania, nawet jeśli nie wszystkie elementy są nowe
- dodaje Romanowski.
Wyremontowane mieszkanie trafia na rynek lub do inwestorów instytucjonalnych.
Nieruchomość wyceniana jest z użyciem machine learningu, czyli algorytmów bazujących na 50 tysiącach transakcji z ostatnich dwóch lat. Z wyceny skorzystać może jednak każdy, o ile nieruchomość znajduje się w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie, Trójmieście i Wrocławiu. Wystarczy wejść na stronę startupu.
SonarHome działa na razie tylko w Warszawie.
Firma rozważa jednak nawiązanie współpracy z lokalnymi inwestorami z innych miast. W końcu to oni znają najlepiej lokalny rynek. Właśnie dlatego SonarHome nie obawia się również wejścia graczy z Zachodu.
Każdy rynek jest inny. iBuyer z USA będzie mieć duże trudności ze zrozumieniem specyfiki polskiego rynku i będzie musiał poświęcić dużo czasu, żeby tam wejść. Nie wykluczamy współpracy z takimi firmami i uważamy, że wejście nowych graczy będzie dobre dla konsumentów
- wyjaśnia Romanowski.
iBuyer oferuje wygodę, ale płaci mniej.
Dane z rynku amerykańskiego pokazują, że wolny rynek płaci przeciętnie 11 proc. więcej niż firmy tego typu. Nie mamy jeszcze danych dla Polski, ale można się spodziewać, że różnica również będzie zauważalna.
Sprzedając mieszkanie samodzielnie, możesz teoretycznie zarobić kilka procent więcej niż korzystając z iBuyera. Jednak sprzedający często zapominają, że wiąże się to z dodatkowymi kosztami i wysiłkiem. Remont, lifting, homestaging. Dodatkowo należy uwzględnić koszt kapitału oraz prowizji. Jeśli ktoś kupuje mieszkanie, a równocześnie sprzedaje poprzednie, poniesie koszt utrzymywania dwóch mieszkań jednocześnie przez kilka miesięcy i koszt tzw. finansowania pomostowego. Korzystając z SonarHome nie musisz się tym przejmować. Według naszych szacunków, dyskonto powinno być porównywalne z pulą wszystkich kosztów dodatkowych przy sprzedaży samodzielnej
– podkreśla Romanowski.
Romanowski to seryjny przedsiębiorca.
SonarHome działa od dwóch lat, ale jego CEO ma na swoim koncie inne, ciekawe osiągnięcia. W 2015 roku sprzedał Allani, agregator ofert ze sklepów internetowych z modą, Wirtualnej Polsce. Wcześniej odpowiadał za wzrost w Brainly, gdzie pomógł wprowadzić model monetyzacji.
SonarHome zebrał 3 mln złotych w pierwszej rundzie.
Pre-seed okazał się wyjątkowo obfity. Rundzie przewodził polski fundusz Market One Capital, a udział wzięli również prywatni inwestorzy, m.in. Michał Borkowski i Tomasz Kraus (współzałożyciele Brainly) oraz Maciej Noga.
Sprzedaż mieszkań w Polsce odbywa się w modelu, który nie zmienił się od roku 2000, kiedy pojawiły się pierwsze platformy internetowe z tej kategorii. Dlatego zdecydowaliśmy się zainwestować w SonarHome
– mówi Marcin Kurek, Partner Zarządzający w Market One Capital.
Czy SonarHome wprowadzi warszawski rynek mieszkaniowy w XXI wiek? Osobiście jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tego rozwiązania, ale na weryfikację będziemy musieli jeszcze poczekać. Startup nie ujawnia bowiem ile mieszkań udało mu się już kupić albo sprzedać.