REKLAMA

Śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu. Tak programiści kwitują sztuczną inteligencję

Sztuczna inteligencja odgrywa coraz większą rolę w biznesie. Już dziś jedna na pięć umów, jakie podpisuje SAP zawiera elementy AI, za które klienci godzą się płacić premium. Kluczem do sukcesu jest nie tylko sama technologia, ale przede wszystkim jakość danych.

Śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu. Tak programiści kwitują sztuczną inteligencję
REKLAMA

W świecie, gdzie sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej powszechna, firmy prześcigają się w jej wdrażaniu. Zdarza się jednak, że zapominają o podstawach związanych z własnymi bazami danych.

REKLAMA

Najpierw posprzątaj własną bazę danych, a potem zabieraj się za AI

Śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu - to stare powiedzenie programistów nabiera nowego znaczenia w erze AI. Nawet najlepsze algorytmy AI nie są w stanie dostarczyć wartościowych wyników, jeśli opierają się na niepełnych lub błędnych danych.

Nawet najlepsze algorytmy AI nie dostarczą wartościowych wyników, jeśli opierają się na niepełnych lub błędnych danych. Dlatego kluczowe jest uporządkowanie i optymalizacja własnych baz danych przed wdrożeniem AI - mówił Jesper Schleimann, odpowiadający za rozwiązania sztucznej inteligencji w SAP.

Według badań z Aalborg University aż 88 proc. wszystkich projektów łączących dane z różnych źródeł kończy się całkowitym niepowodzeniem lub znacznym przekroczeniem budżetu z powodu złej jakości danych. Przekłada się to na niski poziom ufności w dane - nie wierzy w nie ponad 40 proc. menedżerów. To główny powód do zmartwienia dla CIO i CDO – szefów informacji i danych. Teraz do tego grona w przypadku wielu firm dołączy również Chief artificial intelligence officer (CAIO) - szef od sztucznej inteligencji.

Czytaj więcej o sztucznej inteligencji:

Co jest jego głównym zadaniem? CAIO opracowuje i wdraża strategie wykorzystania sztucznej inteligencji w firmie. To on wyznacza, gdzie organizacja odniesie największe korzyści z wprowadzenia sztucznej inteligencji i nadzoruje wprowadzenie i wykorzystanie AI. Do tego musi śledzić trendy i zarządzać danymi niezbędnymi do trenowania modeli.

Ta nowa pozycja ma za zadanie koordynować wysiłki w zakresie AI i zapewnić, że technologia ta jest wdrażana w sposób strategiczny i zgodny z celami biznesowymi firmy - dodaje Schleimann.

Co ciekawe, choć większość organizacji ma lidera od sztucznej inteligencji, to 88 proc. z nich nie daje mu tytułu CAIO. Inaczej jest jednak w przypadku amerykańskiej administracji. W marcu tego roku prezydent Biden polecił, aby każda agencja miała osobę odpowiedzialną za minimalizację ryzyka związanego z AI i maksymalizację benefitów. Na rynku widać jednak podejście, które odpowiedzialność za wykorzystanie AI rozkłada na wszystkich zarządzających.

Alternatywy? Zespoły zarządzające AI mogą się formować zależnie od potrzeb, a część nadzoru może być sprawowana przez komitety etyczne - dodaje Schleimann, który podkreśla inicjatywę odpowiedzialnego AI. 

Ma to się opierać na kilku filarach:

  • Przejrzystość - klienci mają prawo wiedzieć, gdzie i w jaki sposób wykorzystywana jest sztuczna inteligencja.
  • Algorytmy nie mogą dyskryminować żadnych grup społecznych.
  • Prywatność i ochrona danych osobowych.
  • Dostawcy biorą odpowiedzialność za działanie swoich systemów AI.
  • Zrównoważony rozwój w kontekście środowiskowym, jak i społecznym.

Według badań Capgemini, 70 proc. konsumentów ma większe zaufanie do firm, które otwarcie komunikują swoje zasady etyczne dotyczące AI. To samo dotyczy zresztą wewnętrznych komitetów dbających o ich przestrzeganie, które powinny mieć wystarczająco władzy, aby realnie wpływać na podejmowane decyzje.

REKLAMA

Wdrażanie AI w biznesie to nie sprint, a maraton

Kluczem do sukcesu jest nie tylko sama technologia, ale przede wszystkim solidne fundamenty danych, etyczne i strategiczne podejście. Era AI w biznesie już się rozpoczęła.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA