Pożegnaj się z plastikiem. Nie chcesz? Twoja decyzja i twoje pieniądze, bo ty za to zapłacisz
Część Polaków jest świadoma z czym wiąże się nadmierne używanie plastiku i coraz częściej wybiera ekologiczne zamienniki. Teraz również ci nie do końca przekonani będą musieli zmienić przyzwyczajenia, bo od 1 lipca przyszłego roku wchodzą przepisy zakazujące używania plastikowych sztućców czy słomek do napojów zarówno w sprzedaży jak i w lokalach gastronomicznych. Pytanie: kto dostanie po kieszeni za wdrożenie przepisów? Przedsiębiorca czy klient?

Zmiana wiąże się z wdrażaniem przez Polskę założeń tzw. dyrektywy plastikowej przyjętej przez Unię Europejską w 2019 roku. Zmiany obejmują wprowadzenie opłat od używania jednorazowych produktów, które ponosić będą konsumenci.
Koniec plastikowych sztućców
Właśnie zostały opublikowane w Dzienniku Ustaw przepisy, na mocy których 1 lipca przyszłego roku zacznie obowiązywać w całej Polsce zakaz sprzedaży plastikowych sztućców, kubków, talerzy i słomek do napojów. Ponadto jednorazowe mieszadełka, które można dostać m.in. na stacjach paliw, również nie będą już dostępne.
Od przyszłego lata nie będzie można także kupić balonów mocowanych na plastikowych patyczkach.
Obowiązek oznaczania wszystkich produktów zawierających plastik
Według zapisów ustawy, zostanie wprowadzony obowiązek specjalnego oznakowania produktów zawierających tworzywa sztuczne. Na takich przedmiotach jak: podpaski, tampony, chusteczki nawilżające czy nawet opony będzie musiała znaleźć się informacja o zawartości tworzyw sztucznych. Przepisy te będą dotyczyć także wyrobów tytoniowych z filtrem.
Zdaniem Piotra Juszczyka oznakowanie ma zwiększyć świadomość społeczną na temat szkodliwości stosowania plastiku w produktach codziennego użytku. Jeśli przedsiębiorcy prowadząc działalność, będą wykorzystywać plastikowe naczynia lub opakowania na żywność, to konsumenci poniosą dodatkowe koszty. Opłaty będą widoczne na paragonach i fakturach, tak jak w przypadku opłaty cukrowej.
Zmiana przepisów ma zachęcić zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów do odchodzenia od używania produktów z tworzyw sztucznych.