Zgodnie z przewidywaniami podatek cukrowy wybił ceny najpopularniejszych napojów słodkich, ale także popularnych wśród amatorów mocnych trunków „małpek”. Jednak wcale nie jest tak, że teraz zakrapiana impreza musi być znacznie droższa. Okazuje się, że nowa danina zachęciła niektóre sieci do organizowania promocji. Postanowiliśmy się im bliżej przyjrzeć.
Nowy rok przywitał nas spodziewanymi podwyżkami cen sklepach niektórych napojów. O podatku cukrowym trąbiono głośno i długo, ale i tak jak przyszło w pierwszych dniach 2021 r. zapłacić za dużą butelkę Coca-Coli 2 zł więcej niż dotychczas, zrobiło się wokół tego wielkie zamieszanie.
Nowa danina nie dotyczy jednak wyłącznie słodkich napojów. Rząd nią chciał uderzyć też w alkoholowe „małpki”, których Polacy mają pić za dużo. To, że z roku na roku zaczęliśmy wydawać na alkohol jakieś 2,5 mld zł więcej, już chyba nikogo w ekipie premiera Mateusza Morawieckiego szczególnie nie martwi.
Już wcześniej nie brakowało sygnałów, że sieciom handlowym planowana podwyżka butelek wódki do objętości 300 ml będzie wyjątkowo nie na rękę. Na przykład Żabka zaczęła kilka tygodni wcześniej przyzwyczajać swoich klient do wódek smakowych w nowej objętości - 350 ml, której nowa danina nie dotyczy. Inny nie zdecydowali się na aż takie logistyczne akrobacji, ale podjęli inne kroki, żeby klient, sięgając po małą wódkę, nie musiał aż tak głębiej sięgać do kieszeni.
Kaufland, czyli do wyboru do koloru
Zaopatrując się na zakrapianą imprezę w Kauflandzie można dojść do wniosku, że podatek cukrowy jednak jeszcze do alkoholu nie dotarł. Tutaj najmniejsza butelka wódki 34 proc. o pojemności 100 ml kosztuje 5,99 zł. Podobnie zapłacimy za najmniejszą „małpkę” 40 proc., o ile wybierzemy markę Kazimierz Wielki. Za 200 ml 40 proc. wódki Soplica zapłacimy 9,99 zł. Za Krupnik Premium w tej samej butelce płacimy już więcej, bo 10,99 zł.
Pół litra likieru lubelskiego (30 proc.) o smaku żurawinowym, pomarańczowym, porzeczkowym lub grejpfrutowym kosztuje już 20,99 zł. Amatorzy mocniejszych smaków muszą zapłacić ciut więcej: za 0,5 l 40 proc. wódki Wokulski Bimber - 24,99 zł. Za to tej samej objętości i mocy Żubrówka Biała to wydatek 21,99 zł. Przy butelce 0,7 jest nawet przecena: z 29,99 do 26,99 zł.
Aldi, czyli tutaj impreza najtańsza
Sprawdzaliśmy ceny w Kauflandzie, Biedronce, Lidlu i Aldim. I zdecydowanie najniższe - jeżeli chodzi o alkoholowe „małpki” i nieco większe butelki wódki - są w Aldim. Tutaj za pół litra Spacerowej (38 proc.) zapłacimy zaledwie 17,99 zł. Najmniejsza „małpka” (100 ml) kosztuje 4,99 zł - przy 38 proc. zawartości alkoholu. Przy 40 proc. cena wynosi 5,99 zł. Z kolei zakup butelki o pojemności 200 ml za wódkę o mocy 30 lub 38 proc. to wydatek rzędu 8,99 zł. Droższa o złotówkę jest Soplica Owocowa. Najwięcej, bo 10,99 zł trzeba zapłacić za Żołądkową Gorzką.
Biedronka i Lidl: większe „małpki”
Nie wszędzie jednak na sklepowych półkach zobaczymy butelki wódki o pojemności 100 ml. Tak jest m.in. w Biedronce i Lidlu, gdzie oferta mocniejszych alkoholi zaczyna się od pojemności 200 ml. W Biedronce taka „małpka” kosztuje od 11,49 do 12,99 zł. Można się na poważnie zastanawiać, czy taki zakup jest rozsądny, skoro ten sam sklep proponuje zakup najtańszej półlitrówki już za 18,99 lub 19,99 zł. Z kolei w Lidlu najtańsze pół litra Żubrówki lub Wyborowej to już wydatek 21,99 zł. A najtańsza „małpka” 200 ml kosztuje tutaj 11,99 zł. Kupując tej samej objętości Krupnik, wydamy 13,99 zł.