Na takie wsparcie nie może liczyć żadna inna branża. Na deficytowe górnictwo zrzucimy się wszyscy
Już wiadomo, jak rząd widzi pomoc publiczną dla górnictwa w ramach umowy społecznej. W 10 lat budżet państwa ma wydać na tę branżę blisko 30 mld zł. Tylko że taki mechanizm ciągle potrzebuje zielonego światła z Brukseli.
Rząd spełnia obietnicę daną ostatnio górnikom w Katowicach. Chodzi o przedstawienie rozwiązań legislacyjnych, dzięki którym spółki węglowe – w szczególności Polska Grupa Górnicza i Tauron – w przyszłym roku utrzymają płynność finansową. Przypomnijmy, że umowa społeczna rządu z górnikami zakłada m.in. gwarancję zatrudnienia, indeksację wynagrodzeń, jednorazowe odprawy w wysokości 120 tys. zł, a także (a może przede wszystkim) pomoc publiczną dla górnictwa wycenianą pierwotnie nawet na 3 mld zł.
Już wcześniej było jasne, że gabinet Mateusza Morawieckiego pójdzie śladem rządu Ewy Kopacz i zawiesi spółkom węglowym spłatę zobowiązań wobec ZUS-u i PFR-u. W 2014 r. bardzo podany mechanizm miał uratować tonącą w długach Kampanię Węglową. Dwa lata później nie było innego wyjścia, jak tylko na zgliszczach KW stworzyć PGG. I teraz historia się powtarza.
Górnictwo w Polsce i tak będzie miało prawie 3 mld zł rocznie
Na stronach Sejmu właśnie pojawił się poselski projekt nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Dokument zakłada mechanizm wsparcia publicznego dla sektora górnictwa węgla kamiennego, określony w rządowych dokumentach strategicznych, przyjęty w celu stopniowego wygaszania działalności wydobywczej węgla kamiennego, obejmujący w szczególności dopłaty do redukcji zdolności produkcyjnych oraz pokrycie kosztów wynikających z zakończenia wydobycia węgla kamiennego i likwidacji jednostek produkcyjnych, które nie są związane z bieżącą produkcją, dla objętych nim przedsiębiorstw górniczych.
Taki system wsparcia ma dotyczyć spółek: PGG, Tauron Wydobycie oraz Węglokoks Kraj. I ma on kosztować budżet państwa w latach 2022-2031 maksymalnie 28 mld 821 mln zł. Możliwe ma być też przekazywanie przedsiębiorstwom górniczym objętym tym mechanizmem skarbowych papierów wartościowych. Powstałe w ten sposób akcje będą mogły być obejmowane wyłącznie przez Skarb Państwa – czytamy w uzasadnieniu nowelizacji. Uzyskane tą drogą pieniądze mogą być przeznaczone wyłącznie na finansowanie dopłat do redukcji zdolności produkcyjnych. Nowelizacja ma otworzyć jeszcze jedną furtkę: możliwość corocznego podniesienia kapitału zakładowego przez emisję skarbowych papierów wartościowych.
Zawieszenie i umorzenie składek na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne
Proponowana nowelizacja zakłada również umorzenie z mocy prawa w całości wraz z odsetkami za zwłokę oraz kosztami upomnienia zobowiązań pieniężnych spółek górniczych dotyczących składek na: ubezpieczenia społecznego w części finansowanego przez ubezpieczonych i płatnika; ubezpieczenia zdrowotnego, Funduszu Pracy, Funduszu Solidarnościowego, Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych i Funduszu Emerytur Pomostowych. Jak zaznaczają autorzy nowelizacji: to umorzenie będzie możliwe tylko wtedy, gdy Bruksela stwierdzi, że jest ono zgodne z rynkiem wewnętrznym.
Do czasu wydania stosownej decyzji w tej kwestii przez KE spłata tych zobowiązań będzie zawieszona. Ale nie może to trwać dłużej niż do 31 grudnia 2023 r. Proponowane przepisy zakładają również umorzenie zobowiązań wynikających z tytułu wsparcia finansowego udzielonego przez Polski Fundusz Rozwoju. Przypomnijmy, że PGG starła się w PFR o dwie pożyczki na łączną kwotę 1,75 mld zł, ale koniec końców górniczy gigant dostał tylko jedną, opiewającą na 1 mld zł.
Mechanizm wsparcia potrzebuje zielonego światła z Brukseli
Dzięki proponowanemu systemowi wsparcia kopalnie mają bez przeszkód wydobyć węgiel, co pozwoli uniknąć konieczności wzrostu importu tego surowca. W uzasadnieniu poselskiej nowelizacji czytamy jeszcze, że dzięki temu pracownicy firm objętych tym mechanizmem zachowania miejsca pracy. Z ulgą powinni też odetchnąć w przedsiębiorstwach z sektora okołogórniczego, które dzięki tymi przepisom będą mogły dalej funkcjonować.
Wdrożone projektem rozwiązania pozwolą uniknąć niekontrolowanej upadłości spółek
– przekonują autorzy tych nowych regulacji.
W uzasadnieniu czytamy, że ten system wsparcia – zakładający wydawanie na polskie górnictwo co roku przez dekadę ponad 2,8 mld zł – wymaga notyfikacji i akceptacji KE. W projekcie poselskim zawarto informację, że obecnie prowadzone są rozmowy z Komisją Europejską w tym zakresie w ramach postępowania prenotyfikacyjnego i planowane jest w najbliższym czasie złożenie formalnej notyfikacji.