REKLAMA

Dowód ma lekko zagięte rogi? MSWiA potwierdza, że bank może odesłać klienta z kwitkiem

Nawet minimalne uszkodzenie dowodu osobistego może być powodem odmowy uznania jego autentyczności. Tak wiceszef MSWiA odpowiedział na interpelację posłów Kukiz'15, którzy ujęli się za niedoszłym klientem banku.

Nawet minimalne uszkodzenie dowodu osobistego może go przekreślać. MSWiA rozwiewa wątpliwości
REKLAMA

Fot. JB/Bizblog.pl

REKLAMA

Maciej Masłowski, Paweł Skutecki i Paweł Szramka zwrócili się do minister spraw wewnętrznych i administracji Elżbiety Witek z prośbą o wyjaśnienie, czy pracownik jednego z banków komercyjnych miał prawo odmówić założenia konta obywatelowi z powodu drobnych uszkodzeń jego dowodu osobistego.

Czytaj też:

Powodem odmowy była wada dowodu osobistego polegająca na wygięciach rogów dokumentu, których poszczególna wielkość wynosiła około 3 milimetry

— napisali posłowie w interpelacji.

Politycy z ugrupowania Pawła Kukiza podkreślili, że pozostałe elementy dokumentu tożsamości pozostawały w stanie umożliwiającym odczytanie wszystkich danych zawartych na dowodzie osobistym oraz pozwalały na identyfikację jego posiadacza.

Masłowski, Skutecki i Szramka następnie zacytowali jeden z artykułów ustawy o dowodach osobistych, który uszkodzenie dowodu osobistego określa jako "naruszenie warstwy graficznej lub warstwy elektronicznej, które podważa jego wiarygodność lub utrudnia identyfikację jego posiadacza, lub uniemożliwia korzystanie z warstwy elektronicznej zgodnie z jej przeznaczeniem".

Czy pracownik banku faktycznie wykazał się nadmierną gorliwością i skrzywdził niedoszłego klienta, który poskarżył się politykom Kukiz'15 w jednym z ich biur poselskich?

Ręczne modelowanie

Wiceminister Sylwester Tułajew, który odpowiedział w imieniu swojej przełożonej, odpowiedział wymijająco: Uprzejmie informuję, że zawarte w ww. wystąpieniu informacje nie pozwalają na dokonanie oceny zasadności decyzji pracownika banku w zakresie stwierdzenia wadliwości przedłożonego dowodu osobistego.

Tułajew nastpnie wyjaśnia, że zakres uszkodzeń dowodu osobistego uniemożliwiających poprawną weryfikację tożsamości jego posiadacza nie został określony w przepisach szczególnych.

REKLAMA

Jest to każdorazowo decyzja osoby dokonującej weryfikacji dowodu osobistego. Powinna być ona podejmowana po analizie cech dokumentu, podczas której m.in. jest sprawdzana autentyczność zabezpieczeń przed fałszerstwem, sposób i technika personalizacji oraz technika wytworzenia blankietu.

— tłumaczy wiceminister.

Wiceszef MSWiA dodaje, że trzeba ocenić stan fizyczny dokumentu, w tym jego naroży, "gdyż ich rozwarstwienie lub ręczne modelowanie może być jedną z cech wskazujących na fałszowanie, lub próby fałszowania dokumentu".

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA