Oj, posypią się mandaty. Straż miejska znowu postraszy kierowców i nie tylko
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji chce rozporządzeniem rozszerzyć katalog wykroczeń, za które straż gminna tudzież miejska może karać mandatami. Uważać muszą zapominający o strefach czystego transportu i ci, którzy są na bakier z gospodarką odpadami.
Rząd chce, żeby do walki o ochronę środowiska mocniej niż dotychczas włączyli się strażnicy gminni. Wlepiane przez nich mandaty mają wreszcie nauczyć społeczeństwo odpowiedniej postawy - tak wymyślili w MSWiA i zaproponowali zmianę przepisów przez uzupełnienie listy wykroczeń, za który strażnik może karać finansowo. Chodzi o dwie kwestie: strefy czystego transportu oraz gospodarkę odpadami.
Straż gminna w obronie lokalnego powietrza
Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają gminom ustanawiać tzw. strefy czystego transportu. Chociaż w szczegółach można robić to do pewnego stopnia po swojemu, to generalne zasady są uniwersalne dla wszystkich. Chodzi o to, żeby w takiej strefie czystego transportu poruszały się tylko i wyłącznie pojazdy elektryczne i takie napędzane gazem ziemnym lub wodorem. Karanie wszystkich innych mandatem przez straż gminną, zdaniem rządu, tylko uzupełni dotychczasowe zabiegi samorządowców o czystsze powietrze.
Przypomnijmy, że pierwszą tzw. strefę czystego transportu ustanowiono w Polsce w Krakowie na Kazimierzu. Ta jednak nie wytrzymała próby czasu. Przyjęta w grudniu 2018 r. uchwała, już w marcu 2019 r. była modyfikowana i liberalizowana. Przeciwnicy pierwotnych zapisów skarżyli się bowiem, że przez tak skonstruowane regulacje nie mogą wjechać samochody pracowników ochrony, firm kurierskich i pojazdy służące do transportu zwłok. I tak dostęp do wjazdu do strefy dostali klienci sklepów na Kazimierzu. Ustalono też, że strefa funkcjonuje jedynie do czasu podniesienia opłat parkingowych w Krakowie, co nastąpiło we wrześniu 2019 r.
Mandat za gospodarkę odpadami
Resort spraw wewnętrznych i administracji chce dać strażnikom gminnym do rąk jeszcze jedno uprawnienie. Rzecz dotyczy gospodarki odpadami.
Nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach sprzed roku ustanowiła sankcje za brak deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i za informowanie o kompostowniku lub kompostowaniu w nim bioodpadów niezgodnych ze stanem faktycznym.
MSWiA proponuje, żeby mandaty za to, w wysokości do 500 zł, mogła wlepiać też straż gminna, co ma również wpłynąć na egzekucję tych kar finansowych.