Handel akcjami Google czy Facebooka za pomocą Revoluta został zapowiedziany ponad rok temu. Teraz dostęp do inwestowania na New York Stock Exchange i NASDAQ zyskają wszyscy użytkownicy. Zacznie się od posiadaczy planu Metal.
Już od dziś Revolut rozpocznie udostępnianie nowej funkcji posiadaczom aplikacji z wykupionym najdroższym planem. Pozostali użytkownicy będą musieli jeszcze poczekać, ale nowość również zostanie im udostępniona w przyszłości.
Ile trzeba będzie zapłacić za handel akcjami?
Revolut dostępny jest w trzech planach: darmowym Standard, Premium za 29,99 zł/mc i Metal za 49,99 zł/mc. W zależności od wykupionego planu będziemy mieli inny limit dostępnych transakcji.
- Metal - 100 darmowych transakcji na miesiąc,
- Premium – 8,
- Standard – 3,
Za transakcje poza limitem zapłacimy 1 funta, czyli ok. 4 zl. Do tego Revolut każdego roku pobierał będzie opłatę w wysokości 0,01 proc. wartości rynkowej całego portfela posiadanych akcji.
Swoje prowizje pobiorą również amerykańskie organy. Na szczęście nie powinny nas one szczególnie zaboleć:
- The Securities Exchange Commission (SEC) pobiera 20,7 dol. za każdy milion dolarów.
- The Financial Industry Regulatory Authority (FINRA) pobiera 0,000119 dol. za każdą akcję (min. 0,01 dol. i maks. 5,95 dol.
Inwestować można już od dolara
Tyle wynosi minimalny próg kupna akcji. Górny limit wartości pojedynczej transakcji to zaś 1000 dol.
Przed każdą transakcją użytkownicy będą mogli manualnie wymienić pieniądze na dolary albo skorzystać z opcji automatycznej wymiany.
Operatorem transakcji jest zaś DriveWealth LLC.
Jakimi akcjami możemy handlować w Revolucie?
Zyskamy dostęp do 300 spółek notowanych na amerykańskich giełdach New York Stock Exchange i NASDAQ, wśród nich znajdują się m.in. Disney, Alphabet, Apple, Facebook czy Snap. Revolut ma jednak uzupełniać swoją ofertę o kolejne spółki. Na celowniku fintechu jest giełda brytyjska, a także fundusze indeksowe (ETF-y). W przyszłości możemy się spodziewać również giełd spoza Europejskiej Strefy Ekonomicznej (EEA).
Inwestowanie na rynku akcji pozostawało zbyt długo poza zasięgiem zwykłych ludzi. Był to realny problem dla konsumentów poszukujących efektywnych metod lokowania swoich oszczędności lub przeznaczania ich części na cele inwestycyjne
- mówi Nik Storoński, współzałożyciel i CEO Revolut.
Konkurencja dla Robinhood
Od kilku lat na rynku działa amerykański Robinhood, który również umożliwia bezprowizyjny handel akcjami? Na czym zarabia? Sprzedaje informacje o działaniach swoich klientów firmom działającym w sektorze handlu wysokich częstotliwości. Mogą one dzięki temu wyprzedzić rynek i zarobić na swojej szybkości.
Inwestowanie w akcje wiąże się z ryzykiem utraty kapitału. Historyczne wyceny akcji nie są wskaźnikiem zachowania się cen akcji w przyszłości.