Jeden na pięciu europejskich rolników planuje zaprzestać działalności rolniczej w ciągu najbliższych pięciu lat. 5 proc. chce to zrobić w ciągu zaledwie roku – wynika z międzynarodowego badania przeprowadzonego wśród rolników w dziewięciu państwach Unii Europejskiej.

Rok po masowych protestach w Europie rolnicy nie czują się wspierani przez instytucje polityczne, zwłaszcza w kwestii dostępu do nowoczesnych technologii, niezbędnych do zrównoważonego i konkurencyjnego prowadzenia działalności rolniczej. Tak wynika z badań Ipsos zleconych przez CropLife Europe - stowarzyszenie reprezentujące firmy związane z produkcją i dystrybucją środków ochrony roślin i agrobiotechnologii w Europie. O nastroje zapytano rolników z dziewięciu krajów UE: Polski, Francji, Niemiec, Hiszpanii, Rumuni, Włoch, Belgii, Irlandii, Holandii.
Rolnicy: Protesty niewiele dały
Badanie pokazuje, że podczas gdy połowa europejskich rolników przyłączyła się do protestów w latach 2023–2024, aż 91 proc. nadal jest niezadowolonych z reakcji politycznej na szczeblu UE i krajowym.
Największym problemem są pieniądze. Aż 69 proc. europejskich rolników twierdzi, że ich dochody są niewystarczające żeby utrzymać działalność. Chcą uproszczenia administracji i lepszego wsparcia finansowego. Co gorsza, w Europie jeden na pięciu rolników twierdzi, że planuje zaprzestać działalności rolniczej w ciągu najbliższych pięciu lat — a 5 proc. chce to zrobić w ciągu zaledwie roku. To wyraźny sygnał ostrzegawczy: rolnictwo musi stać się bardziej opłacalne i atrakcyjne dla przyszłych pokoleń.
Więcej wiadomości na temat rolnictwa można przeczytać poniżej:
Rożne powody w europejskich krajach
O ile we Francji i Niemczech rolnicy planują porzucenie rolnictwa głównie po to, żeby przejść na emeryturę, o tyle w Polsce duży wpływ mają względy ekonomiczne. Na zbyt niskie dochody z działalności wskazało aż 65 proc. polskich rolników. Ponadto podobnie jak Hiszpanie polscy rolnicy są mocno zainteresowani nowym protestem. W przeciwieństwie do rolników rumuńskich, irlandzkich, belgijskich i holenderskich, którzy nastawieni są bardziej pozytywne.
Z badania wynika, że połowa pesymistycznie nastawionych rolników zmaga się z problemami finansowymi. Polscy rolnicy, którzy są w minorowych nastrojach najczęściej wskazują na niestabilne ceny, obciążenie administracyjne i brak uznania.
Rolnicy wyrazili swoje obawy. Teraz nadszedł czas na wspólne działanie. Wypełniając luki technologiczne i zapewniając sprawiedliwą rekompensatę, UE może wzmocnić pozycję rolników i pomóc im budować przyszłość rolnictwa – zapewnia Olivier de Matos, dyrektor generalny CropLife Europe.